Zaloguj    Zarejestruj
Wtorek, 04 listopada 2025 r. 
REKLAMA

Poświąteczne remanenty. Zwrócić, sprzedać, podarować

Data publikacji: 31 grudnia 2021 r. 22:46
Ostatnia aktualizacja: 31 grudnia 2021 r. 22:51
Poświąteczne remanenty. Zwrócić, sprzedać, podarować
Fot. Paulina Sikora  

Mikołaj nie zawsze zna zawartość naszej szafy i wystrój naszego domu, więc bywa, że myli się w prezentach, które znajdujemy pod choinką: czasem je dubluje, czasem nie trafia w gust. Co zrobić, by świąteczny podarunek nie kurzył się na półce, albo nie zagracał szafy, radzi Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów.

REKLAMA

Wybór gwiazdkowych upominków dla rodziny i bliskich to nie lada wyzwanie. Prawie każdy z nas taki nietrafiony prezent kiedyś dostał. Najmniejszy problem jest wówczas, gdy Mikołaj posiada paragon. Większość sklepów, mimo, że dziś to dobrowolność, uznaje zwroty towaru: jedni pozwalają na nie w ciągu 14 dni, inni dają na to nawet miesiąc. Gorzej, gdy nasz darczyńca dowodu zakupu nie posiada.  – Coraz częściej każda konkretna rzecz jest tak ometkowana, że po zeskanowaniu metek sklep jest w stanie po kodzie dojść kiedy został dokonany zakup, co to jest i zwrócić nam pieniądze na kartę podarunkową - stwierdza UOKiK, ale zaznacza, że zwroty zależą do dobrej woli sprzedawcy.

Co zrobić z nietrafionymi prezentami?

Wiele produktów nie można oddać do sklepów nawet wówczas, gdy posiadamy paragon:  nie zwrócimy żywności, leków czy suplementów diety, bielizny osobistej i biżuterii z grawerem.  Nawet gdy posiadamy paragon, a tylko rozerwaliśmy opakowanie multimediów: płyty CD czy filmów na różnych nośnikach, sprzedawca - czy to internetowy czy stacjonarny - nie musi ich przyjąć. Taki towar jest uznany za używany.

Blisko połowa tegorocznych prezentów została zakupiona przez internet – wynika z badania „Zakupy Świąteczne 2021” przeprowadzonego przez Deloitte Polska. Wśród produktów, które najczęściej kupujemy online są akcesoria elektroniczne, zabawki, książki, karty prezentowe, abonamenty i subskrypcje. Najmniej popularne są wyroby spożywcze, produkty dla zwierząt i prezenty związane z wystrojem wnętrz. Zakupy w sklepach online cieszą się tak dużym zainteresowaniem Polaków nie tylko ze względu na łatwość dokonywania transakcji, ale przede wszystkim na możliwość zwrotu towaru.

Zgodnie z ustawą o prawach konsumenta każdy, kto zawarł umowę zakupu na odległość, w ciągu 14 dni kalendarzowych może od niej odstąpić bez podawania przyczyny. Do zachowania terminu wystarczy przesłanie oświadczenia przed jego upływem. Dodatkowo, coraz więcej sklepów w trosce o swoich konsumentów wydłuża ten termin. Obowiązek terminowego odstąpienia od umowy nie leży tylko po stronie kupującego. Również sprzedawca, nie później niż w ciągu 14 dni kalendarzowych od otrzymania naszego oświadczenia, ma obowiązek zwrócić nam wszystkie dokonane przez nas płatności tzn. wartość towaru oraz przesyłki.

Sztuka skutecznej reklamacji

A co robić, gdy dostaniemy sweter z dziurą, niesprawną golarkę czy niekompletny mikser? Wadliwy towar można reklamować, pod warunkiem, że darczyńca podarował także paragon lub inny dowód zakupu.

- Dowodem zakupu może być potwierdzenie płatności kartą, wyciąg z konta, faktura, a nawet zeznania osób, które towarzyszyły przy zakupach - informuje UOKiK. - W reklamacji możesz żądać: naprawy, wymiany, obniżenia ceny lub gdy wada jest istotna - zwrotu pieniędzy.

Jeśli nie mamy paragonu albo innego dowodu zakupu i nie możemy Mikołaja poprosić o to, żeby sam zajął się zwrotem prezentu, pozostaje go sprzedać albo oddać w dobre ręce albo też sprezentować go komuś innemu.  Na platformach sprzedażowych i w grupach w mediach społecznościowych już pojawiają się nietrafione prezenty. Pięknym gestem może być podarowanie niechcianego przez nas ubrania czy przedmiotu organizacjom charytatywnym.

(kel)

REKLAMA
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA