Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pracodawcy komentują: Druga fala pandemii może spowolnić wzrost zatrudnienia i płac

Data publikacji: 22 października 2020 r. 22:22
Ostatnia aktualizacja: 23 października 2020 r. 12:06
Pracodawcy komentują: Druga fala pandemii może spowolnić wzrost zatrudnienia i płac
 

Związek Pracodawców Pomorza Zachodniego: Jak podaje GUS, we wrześniu zatrudnienie w sektorze przedsiębiorstw było niższe o 1,2% niż w ubiegłym roku. Wzrosło przeciętne wynagrodzenie – o 5,6% w porównaniu z wrześniem 2019 r.

Ksenia Malinowska, World People, członkini ZPPZ: 

- Porównując z sierpniem, zatrudnienie wzrosło o 0,3%. Mimo że przedsiębiorstwa starają się przywrócić wcześniejsze etaty i przyjmują nowych pracowników, ciężko wrócić do poziomu zatrudnienia sprzed pandemii. Wrześniowe przeciętne wynagrodzenie wynosiło 5371,56 zł i tym samym było wyższe od sierpniowego o 33,91 zł. W ujęciu rocznym obserwujemy szybsze tempo wzrostu wynagrodzeń niż w poprzednich miesiącach. Jednak druga fala zachorowań i związane z nią ograniczenia mogą przynieść podobne skutki do obserwowanych w marcu.

Katarzyna Opiekulska-Sozańska, dyrektor zarządzająca LSJ HR Group, członkini ZPPZ: 

- Możliwe, że obostrzenia związane z drugą falą pandemii przyczynią się do powrotu sytuacji obserwowanej na przestrzeni marca, kwietnia i maja, a więc redukcji zatrudnienia czy zmniejszenia wymiaru czasu pracy, a tym samym zahamowania wzrostu wynagrodzeń. Już z pierwszą falą część pracodawców zdecydowała się na ograniczenia dodatków do pensji czy benefitów, aby móc zachować płynność finansową. Czas pokaże, jak kolejne obostrzenia wpłyną na sytuację pracodawców i pracowników. Są jednak branże, których reprezentanci walczą o byt od wiosny i mogą nie przetrwać pandemii.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

A w mojej ocenie...
2020-10-23 11:16:16
Czy tamten czy ten Rzad... i tak juz nie wiele bedzie mogl zrobic, jesli Gielda Papierow Wartosciowych w Nowym Yorku - po Wyborach Prezydenckich w USA ew. "pociagnie wszystko w dol"...?/!
W mojej ocenie
2020-10-22 23:09:19
Mamy pełzający nockdaun i tego nie da się już inaczej w polityczne słówka ubrać lub zakłamywać rzeczywistość mówiąc że to co mamy jest tylko częściowym. Straty i skutki tego niebawem odczujemy. Rząd igra i celowo manipuluje powagą sytuacji by uchronić się przed totalną zapaścią chaosem i paniką w gospodarce. Ten rząd nie sprawia wrażenia że ma pod kontrolą sytuację. Masa sprzecznych i wzajemnie wykluczających się decyzji zmieniających się co kilkanaście godzin lub co kilka dni.
REKLAMA