Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Pracodawcy komentują: wojna na Ukrainie wpłynie na polski rynek pracy

Data publikacji: 10 marca 2022 r. 20:46
Ostatnia aktualizacja: 11 marca 2022 r. 20:46
Pracodawcy komentują: wojna na Ukrainie wpłynie na polski rynek pracy
 

Związek Pracodawców Pomorza Zachodniego: szacunki Ministerstwa Rodziny i Polityki Społecznej wskazują, że w lutym stopa bezrobocia wyniosła 5,5 proc., a więc pozostaje bez zmian w porównaniu ze styczniem.

Monika Olszewska, MRM Consulting, członkini ZPPZ: Obecna sytuacja może powodować widoczną presję zarówno płacową, jak i podażową. Część obywateli Ukrainy pracujących w Polsce zdecydowała się na powrót do ojczyzny. Pod względem struktury zatrudnienia braki te są odczuwalne zwłaszcza w branży budowlanej, transportowej oraz związanej z administrowaniem nieruchomościami. Jednak liczba osób, które dotarły w ostatnich dniach do Polski i zdecydują się zostać oraz podjąć pracę może pomóc w odczuwalnym niedoborze pracowników.

Tomasz Bieńkowski, właściciel IQ Consulting, członek ZPPZ: Pracodawcy popierają ułatwienia dla obywateli Ukrainy związane z dostępem do rynku pracy. Jest to podstawowy warunek aktywizacji dla osób, które będą chciały podjąć zatrudnienie w Polsce. Jak wskazują prognozy, w większości będą to prace dorywcze oraz w niepełnym wymiarze, jednak istotna jest także możliwość aktywizacji specjalistów – w tym wypadku niezbędna będzie szybka nostryfikacja dyplomu oraz potwierdzenie prawa wykonywania zawodu. Może to dotyczyć pracowników służby zdrowia, a więc lekarzy czy pielęgniarek oraz innych zawodów regulowanych.

 

 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Zrobic ulatwienia
2022-03-11 20:35:08
Ale TYLKO dla biednych Ukraincow...bo Ukrainskie "Oli-garchy" maja tyyle Kassy i na Kontach Bankowych ze: nie tylko 1-go Polaka z cala Rodzina mogli by Kupic i za Gotowke... !!
Ja
2022-03-10 21:48:17
Dla Polskich dzieci nie ma miejsc w żłobkach i przedszkolach. Dla ukraińskich oczywiście się znajdą.
@Janek
2022-03-10 21:23:02
Nie wierze że wśród uciekinierów z Ukrainy nie ma nauczycielek, pielęgniarek, przedszkolanek, lekarzy - nie rozumiem jak można nie zapytać się o zawód - żłobki i przedszkola, szkoły a także służbę zdrowia można zorganizować w oparciu o samych uciekinierów - w ten sposób będą mogli zarabiać wykonując swoje zawody, bez bariery językowej i bez późniejszego oskarżania o próby asymilacji i spolszczania (nieskuteczne moim zdaniem). Jedynym problemem są lokale ale i tu myślę można pomyśleć.
Janek
2022-03-10 20:53:06
Kobiety z Ukrainy chętnie pójdą do pracy ale co zrobią z dziećmi. W żłobkach dla polskich dzieci brakuje miejsc
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA