Według danych GUS sprzedaż detaliczna w czerwcu w ujęciu rocznym i cenach stałych wzrosła aż o 8,2 proc. wobec 6,1 proc. w maju i 4 proc. w kwietniu. Poniżej komentarze ekspertów Związku Pracodawców Pomorza Zachodniego.
Paweł Skotnicki, ekspert ds. ubezpieczeń i finansów osobistych:
- Polacy kupują coraz więcej, a zakaz handlu w niektóre niedziele zdaje się im w tym nie przeszkadzać. W czerwcu 2018 r. w porównaniu z rokiem ubiegłym znacznie wzrosła sprzedaż odzieży i obuwia (o 16,9 proc.), mebli, RTV i AGD (o 14, 4 proc.) oraz samochodów (o 9,8 proc.). Ograniczenia w handlu nie zaszkodziły dużym sklepom, w hiper – i supermarketach sprzedaż wzrosła o 9,6 proc. Efekty przyniosły liczne kampanie reklamowe zachęcające do robienia zakupów w sobotę, kiedy to sklepy otwarte są dłużej. Również małe sklepy, o powierzchni do 300 m kw., odnotowały wzrost sprzedaży p 5,4 proc.
Łukasz Żak, Żak Legal Support Office:
- Zakaz handlu w niedziele nie wpłynął negatywnie na budżet i wpływy z tytułu podatku od towarów i usług. Mimo zakazu wiele małych sklepów pozostaje otwartych, gdyż prowadzone są przez szeroko rozumianych właścicieli (ustawa dopuszcza takie rozwiązanie). Kasę państwa z VAT zasila więcej pieniędzy niż w ubiegłym roku. Głównym motorem wzrostu gospodarczego wciąż pozostaje konsumpcja, której sprzyja utrzymująca się dobra sytuacja na rynku pracy. Niemal 90 proc. Polaków jest zdania, że w przypadku utraty obecnej pracy nie będą mieli problemu ze znalezieniem nowej, w tym 68 proc. uważa, że warunki w nowej pracy będą równie dobre lub lepsze niż w poprzedniej.