Podczas konferencji „Perspektywy polskiego przemysłu stoczniowego”, która się odbyła w Szczecinie, omówiono m.in. temat rynku przewozów promowych w odniesieniu do trendów rozwojowych i potrzeby wprowadzenia na trasy nowych promów. Przedstawiono także perspektywę terminalu promowego w Świnoujściu.
Zaprezentowali się polscy armatorzy wykonujący przewozy promowe na Bałtyku, a w dyskusji uczestniczył też Krzysztof Urbaś, prezes Zarządu Morskich Portów Szczecin i Świnoujście. Zwrócił on uwagę na trendy występujące obecnie w branży logistycznej o równorzędnym znaczeniu takie, jak: stały rozwój wymiany handlowej drogą morską, rozwój konteneryzacji, zapotrzebowanie na większe parametry statków, rosnące znaczenie usług logistycznych i dystrybucyjnych, rosnący udział przewozów intermodalnych, rozwiązania technologiczne przyjazne środowisku naturalnemu, coraz większe zapotrzebowanie na powierzchnie do składowania towarów oraz rozwój przemysłu przyportowego.
Na świnoujskim terminalu promowym armatorzy realizują obecnie 12 rejsów na dobę w relacji ze szwedzkimi portami Trelleborg i Ystad. W ciągu ostatniej dekady (2011-2021) terminal zwiększył przeładunki o 139 proc. W ogólnej strukturze przeładunków całego zespołu portowego Szczecin-Świnoujście aż 45 proc. obrotów realizowanych jest właśnie przez terminal promowy. W 2021 r. odnotowano tu 3261 zawinięć promów. Prezes Urbaś przypomniał, że terminal jest sukcesywnie modernizowany.
– W 2015 roku zakończyła się budowa stanowiska nr 1, w tym roku zakończymy prace modernizacyjne na stanowisku nr 5 pod kątem możliwości obsługi transportu intermodalnego – mówił prezes ZMPSiŚ. – W roku 2023 przystąpimy do modernizacji stanowiska nr 4, szczególnie w aspekcie rampy przeładunkowej. W kolejnym roku, 2024, wydłużymy stanowisko numer 2. Wszystko po to, żeby można było na trzech stanowiskach obsługiwać największe promy, jakie będą zawijać na Bałtyk. Z kolei w roku 2028 powinna się zakończyć budowa kolejnych dwóch stanowisk stanowiących dzisiaj zaplecze stanowiska numer 1.
(ek)