W ubiegłym tygodniu Polska Żegluga Bałtycka podpisała w Kołobrzegu kontrakt z Morską Stocznią Remontową „Gryfia” na budowę nowego promu. Jednostka ma powstać na terenie Szczecińskiego Parku Przemysłowego – Stoczni Szczecińskiej. Do wymiany swoich promów przymierza się też Polska Żegluga Morska.
Zarządca komisaryczny PŻM Paweł Brzezicki poinformował niedawno, że szczeciński armator planuje budowę nowego promu.
– Prowadzimy rozmowy, również wspólnie z PŻB – mówił P. Brzezicki. – Chcemy, żeby szczecińska stocznia miała jeden wspólny dla wszystkich polskich armatorów, podobny produkt. Czyli podobny kadłub, konstrukcję i napęd. Różnice mogą dotyczyć kwestii przestrzeni ładunkowej i pasażerskiej.
Jak dodał, produkt ten będzie oparty na koncepcji PŻM.
– Możemy ją udostępnić stoczni, pod warunkiem, że stocznia nam zarezerwuje miejsce w kolejce na budowę – zaznaczył. – Na świecie kolejka po promy jest coraz dłuższa. A będziemy musieli w ciągu następnych 8-10 lat wymienić wszystkie nasze cztery jednostki.
Obecnie peżetemowską flotę promową tworzą: „Wolin”, „Gryf”, „Polonia” i „Skania”. Pierwszy, najstarszy, ma już 31 lat. Najmłodsze – „Polonię” i „Skanię” – zbudowano 22 lata temu.
Zdaniem Brzezickiego, decyzja o budowie nowego promu dla PŻM powinna zapaść w ciągu roku.
– Może ja ją podejmę, a może dyrektor przedsiębiorstwa z Radą Pracowniczą – powiedział.
Przypomnijmy, że 10 lat temu PŻM zamówił w Stoczni Szczecińskiej budowę dwóch ro-paxów (promów pasażersko-samochodowych). Miały się nazywać „Piast” i „Patria”. Pierwszy planowano oddać do eksploatacji jesienią 2010 r. Stocznia jednak upadła i kontraktu nie zrealizowano.
Tekst i fot. Elżbieta KUBOWSKA