Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

PZU przejmuje Pekao [FILM]

Data publikacji: 07 czerwca 2017 r. 12:54
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:34
PZU przejmuje Pekao
 

Zmiany będą następować sukcesywnie, ale nie będą to procesy gwałtowne – przewiduje prezes Związku Banków Polskich Krzysztof Pietraszkiewicz, odnosząc się do zaplanowanej na środę finalizacji przejęcia pakietu akcji Pekao przez PZU i PFR.

W poniedziałek prezes PFR Paweł Borys zapowiedział, że po 7 czerwca rozpocznie sie tzw. rebranding banku, zmierzający do przywrócenia „żubra” do jego logo.

W rozmowie z PAP prezes ZBP przewiduje, że "pewne zmiany będą następować sukcesywnie i będzie to wiązało się zapewne z jakąś dyskusją o planie strategicznym, ale nie będą to procesy gwałtowne”. Jak podkreśla, że Pekao to bank o ugruntowanej pozycji, bardzo dużym potencjale, dorobku i dużym zanurzeniu w polską gospodarkę.

„Trzeba pamiętać, że banki są instytucjami zaufania publicznego i w związku z tym ważne, by realizowane programy rozwoju, sposoby postępowania były stabilne, przewidywalne” – stwierdził prezes Związku Banków Polskich.

Pietraszkiewicz uważa za naturalne, że kiedy dochodzi do zmian właścicielskich, może dojść do korekty w radach nadzorczych i w zarządzie. „Zarówno członkowie zarządu jak i członkowie rady, którzy pracują i będą pracować w tym banku, muszą dawać rękojmię bezpiecznego prowadzenia tego biznesu” – dodaje . A gwarancja bardzo wysokich kwalifikacji tych osób jest zinstytucjonalizowana.

„Na straży tego stoi Komisja Nadzoru Finansowego, jak i Komitet Stabilności Finansowej. To wielkie wyzwanie dla władz nadzorczych” - uważa Pietraszkiewicz. "Musimy pamiętać, że polski sektor bankowy i ten bank cieszyły się i cieszą się bardzo dobrą opinią i uznaniem na arenie międzynarodowej, a także wśród klientów banków” - dodaje.

Zdaniem eksperta zmiany w Pekao może próbować wykorzystać konkurencja. „Bank i jego pracownicy muszą uważać, by utrzymać jak najlepsze relacje z klientami, bo mogłoby dojść do obniżenia pozycji konkurencyjnej” - tłumaczy.

Po sfinalizowaniu transakcji odkupienia udziałów znajdujących się w posiadaniu UniCredit przez PZU i Polski Fundusz Rozwoju w dużym stopniu zmieni się pochodzenie kapitału w sektorze bankowym. Zdaniem Pietraszkiewicza „kraj taki jak Polska, który nie dysponuje dostatecznymi kapitałami i nie dysponuje też jakimiś wielkimi nadwyżkami oszczędności, potrzebuje dostępu do międzynarodowych rynków finansowych”.

Prezes ZBP tłumaczy, że „to leży w żywotnym interesie naszych rodaków, firm, jednostek samorządu terytorialnego”.

W grudniu 2016 r. PZU i PFR poinformowały, że zgadzają się kupić od UniCredit 32,8 proc. akcji Pekao za 10,6 mld zł, w tym PZU zapłaci 6,46 mld zł. Transakcja obejmuje zakup przez działające w porozumieniu PZU i PFR pakietu akcji, obejmującego docelowo ok. 32,8 proc. ogólnej liczby głosów.

Transakcja zostanie sfinalizowana 7 czerwca. 8 czerwca odbędzie się walne zgromadzenie spółki. (PAP)

Fot. Robert STACHNIK

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

żubr
2017-06-07 12:57:21
Kiedy w końcu wróci żubr do logo banku??
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA