Drugi statek z floty tworzonej przez Grupę Orlen dotarł 30 czerwca do Świnoujścia z ładunkiem skroplonego gazu ziemnego. Jednostka o nazwie „Grażyna Gęsicka” przetransportowała do Polski około 65 tys. ton LNG z amerykańskiego terminala Freeport. Dostawa została zrealizowana na podstawie transakcji zawartej na rynku spotowym. W sobotę (1 lipca) po rozładunku statek odpłynął.
– Kolejna jednostka z floty budowanej na potrzeby Grupy Orlen planowo rozpoczęła swoją służbę na międzynarodowych wodach, wzmacniając pozycję koncernu na globalnym rynku skroplonego gazu ziemnego – mówi Daniel Obajtek, prezes Orlenu. – Dywersyfikacja kierunków i źródeł dostaw surowców oraz niezależność w dysponowaniu transportem są gwarantem bezpieczeństwa energetycznego. Wykorzystanie własnej floty zapewnia stabilność dostaw LNG do Polski, a zarazem zwiększa elastyczność operacyjną koncernu.
Gazowiec „Grażyna Gęsicka” powstał w jednej z wiodących stoczni na świecie, specjalizujących się w budowie statków do transportu LNG – Hyundai Heavy Industries – zlokalizowanej w koreańskim Ulsan. Podobnie jak pozostałe jednostki zamówione przez Grupę Orlen, ma ok. 300 m długości i dysponuje pojemnością około 105 mln m sześc. gazu ziemnego w stanie lotnym.
Gazowiec, tak jak resztę floty, wyposażono w rozwiązania zwiększające jego efektywność energetyczną i ograniczające wpływ pracy statku na środowisko naturalne, m.in. zintegrowane zarządzanie poborem energii elektrycznej. Na etapie projektowania kształty kadłuba i śruby napędowej zostały zoptymalizowane pod kątem redukcji oporów. Dla zmniejszania tarcia pomiędzy kadłubem a powierzchnią wody zastosowano technologię Air Lubrication System (ALS). Dzięki odpowiedniemu profilowi hydrodynamicznemu udało się obniżyć poziom spalania paliwa w trakcie pracy jednostki.
W konstrukcji statku zastosowano także system ponownego skraplania (reliquefaction system), pozwalający na odzyskanie gazu, który w czasie transportu ulega naturalnemu odparowaniu. Skuteczność tego procesu zwiększa odpowiednia izolacja zbiornika LNG. W porównaniu z jednostkami starszego typu, zastosowane rozwiązanie znacznie ogranicza straty ładunku. Dodatkowo, odzyskany w trakcie transportu gaz może być użyty jako paliwo do silników lub produkcji energii elektrycznej niezbędnej do zasilania urządzeń statku. Wykorzystanie niskoemisyjnego gazu ziemnego znacznie ogranicza emisję dwutlenku węgla w porównaniu z typowymi paliwami stosowanymi w ciężkim transporcie morskim.
Z kolei wielkość i ładowność zamówionych przez Orlen statków pozwalają na odbiór ładunków z niemal wszystkich terminali skraplających i regazyfikacyjnych na świecie, zwiększając potencjał zaangażowania Grupy Orlen w międzynarodowy handel LNG.
Dostawa zrealizowana pod koniec czerwca przez „Grażynę Gęsicką” jest 30. odebraną przez Grupę od początku tego roku i 236. od momentu rozpoczęcia pracy przez terminal LNG w Świnoujściu.
(ek)