Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Statki PŻM kontra koronawirus. Zalecenia dla załóg

Data publikacji: 16 marca 2020 r. 13:05
Ostatnia aktualizacja: 25 marca 2020 r. 16:13
Statki PŻM kontra koronawirus. Zalecenia dla załóg
 

Statki Polskiej Żeglugi Morskiej nie pływają do krajów, gdzie stwierdzono największą liczbę zarażeń koronawirusem, takich jak Chiny czy Korea. Jednak na masowce PŻM zostały rozesłane zalecenia dotyczące zapobiegania rozprzestrzenianiu się tej choroby.

Zalecenia zostały wydane przez administracje krajów bandery. W przypadku PŻM są to Cypr, Liberia i Bahamy. Ponadto wysłano zalecenia wydane dla floty globalnej przez Światową Organizację Zdrowia (WHO). Wreszcie oddzielne zalecenia dla statków (w większości tożsame w treści z zaleceniami WHO) wydała Unia Europejska.

– Jeżeli chodzi o środki zapobiegawcze, nie różnią się one od zaleceń dla ogółu społeczeństwa, czyli mycie rąk itd. – mówi Krzysztof Gogol, rzecznik prasowy Grupy PŻM. – Na morzu, gdzie statek i załoga spędzają większość czasu, możliwość zakażenia jest zerowa. Z chwilą wejścia do portu administracje krajów bandery nakazują kontakt z lokalnym agentem celem uzyskania informacji o sytuacji zagrożenia w danym porcie. Ponadto zaleca się maksymalne ograniczenie wejścia na pokład obcych osób, np. pracowników portowych. Kapitanowi rekomenduje się zaprowiantowanie spożywcze tylko u sprawdzonego dostawcy oraz zakupienie dodatkowych ilości środków higienicznych. Marynarzom nie zaleca się wyjść do miasta. Powinni unikać kontaktu z lokalnymi mieszkańcami, niezależnie od kraju.

W razie stwierdzenia, że dana osoba ma objawy zakażenia koronawirusem i miała kontakt z osobą z krajów o wysokim ryzyku, musi ona zostać odizolowana w zamkniętej kabinie i przekazana służbom lądowym w najbliższym porcie. W takim przypadku cała załoga poddawana jest także kwarantannie na lądzie.

– Statki PŻM niezależnie od swojej pozycji geograficznej mają przez 24 godziny na dobę kontakt z polskim lekarzem dyżurnym Medical Radio – dodaje K. Gogol.

Polski przewoźnik nie odczuje problemów związanych z przeładunkami w portach chińskich, gdyż jego statki praktycznie nie pływają do Azji. Obecnie nie są również budowane nowe jednostki w tamtejszych stoczniach dla PŻM.

Kłopotliwe natomiast mogą się okazać podmiany załóg na niektórych masowcach w związku z zakazem przyjazdów do USA obcokrajowców, którzy w ciągu ostatnich 14 dni przebywali w strefie Schengen.

Pozytywny jest natomiast dla PŻM i innych armatorów notowany ostatnio wzrost stawek frachtowych oraz niska cena ropy. ©℗

(ek)

Fot. Elzbieta Kubowska

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bolek
2020-03-21 18:51:16
Apeluję do redakcji o niesłuchanie tych kłamstw,które podaje rzecznik prasowy PŻM Gogol . Może i statki PŻM nie są wysyłane do Chin ( gdzie defacto epidemia została opanowana) - za to w najbliższym czasie statki takie jak Karlino i Puck zmierzają z ładunkiem do WŁOCH - EPICENTRUM ZARAZY W EUROPIE! Myślicie, że ktoś zapytał załogi,czy wyrażają na to zgodę? Firma w żaden sposób nie zabezpieczyła nas przed potencjalnym zarażeniem. Życie i zdrowie pracowników pływających zawsze tu było na ostatnim miejscu. Na pytania załóg kierowane do dowództwa spotykamy się że śmiechem i drwinami. Firma jak to ma w zwyczaju wydała nieoficjalne polecenie Kapitanom o nie sianie niepotrzebnego niepokoju i "gaszenie" temperamentów ludzi zdających sobie sprawę z zagrożenia. Jakiś cwaniak z biura przytulił niezłą kasę za to, że statki tam płyną z ładunkiem,bo raczej żaden armator nie ryzykowałby odstawienia statku na sznurki po potencjalnym wniesieniu zarazy na pokład wiedząc,że za podobny fracht można wziąć ładunek w krajach bezpieczniejszych. Jak czytam te komunikaty, że wszystko jest robione dla bezpieczeństwa załóg to śmiech i żal mnie ogarnia- NIKT nie zapytał o zdanie ludzi ,którzy tam płyną, ITF się olało na marynarzy wydłużając kontrakty. We Włoszech wojsko wywozi zwłoki ciężarówkami...
jamcito
2020-03-18 00:39:02
chlopaki nie pekajcie. Ja juz drugi raz plyne do Chin (nie PZM) i nas tez nikt nie pyta czy chcemy tam plynac czy nie. Tez nikt nic nie mowi o jakims dodatku za plyniecie w strefe niebezpieczna. Pozdro byly PZMowiec
TRK
2020-03-18 00:34:09
Delikatnie prostując, wychodzenie w portach to nie zalecenie, tylko bezwzględny zakaz.
mysza
2020-03-17 20:03:15
16-ego udalo mi sie przyjechac do domu ze stanow(Regalica,Orawa) ,chyba jako jedna z ostatnich podmian ,teraz kwarantanna 2-u tygodniowa
Obs
2020-03-17 12:47:17
Ciekawe jak będą wyglądały podmiany?
Marynarz
2020-03-17 04:24:53
To prawda, ze do Chin czy Korei statki PZM-u nie pływają. Ale teraz dużo gorsza sytuacja jest np we Włoszech. A tam płynie Karlino. I nikt nie pyta załogi czy zgadza się podjąć takie ryzyko.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA