Stocznie w jednej grupie

Fot. Elżbieta Kubowska  

Zgodnie z zawartą w piątek (20 stycznia) umową, fundusz inwestycyjny MARS przejmie 100 proc. udziałów w Szczecińskim Parku Przemysłowym – ogłosili na poniedziałkowej konferencji prasowej w Szczecinie wicepremier, minister rozwoju i finansów Mateusz Morawiecki, minister obrony narodowej Antoni Macierewicz oraz minister gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej Marek Gróbarczyk. Jak mówili uczestnicy spotkania, to kolejny etap odbudowy przemysłu stoczniowego i wielki dzień dla Szczecina.

Spółka Szczeciński Park Przemysłowy ma wkrótce nosić nazwę, która wprost będzie nawiązywać do Stoczni Szczecińskiej. Do tej pory należała do Towarzystwa Finansowego Silesia. Jej udziały przejmie fundusz MARS, będący częścią Polskiej Grupy Zbrojeniowej, nadzorowanej przez Ministerstwo Obrony Narodowej. MARS jest już większościowym udziałowcem Morskiej Stoczni Remontowej „Gryfia” w Szczecinie. Środki na zakup udziałów SPP zostaną pozyskane dzięki Agencji Rozwoju Przemysłu, która dokapitalizuje PGZ obejmując akcje o wartości 101,5 mln zł.

– To kolejny krok mający na celu odbudowę polskiego przemysłu stoczniowego – mówił wicepremier Morawiecki, który po raz kolejny gościł w SPP. – Po podpisaniu w lipcu ubiegłego roku przez Polski Fundusz Rozwoju oraz PKO Bank Polski SA umowy dotyczącej finansowania budowy pierwszych od 15 lat dwóch polskich promów, przyszedł czas na kolejne etapy realizacji przedsięwzięcia, wynikającego wprost z naszej Strategii Odpowiedzialnego Rozwoju.

Jak zaznaczył, to właśnie w odbudowie przemysłu okrętowego jak w soczewce skupiają się założenia tego planu, czyli reindustrializacja, zrównoważony rozwój i ekspansja eksportowa. Dodał też, że jego marzeniem jest, by ten przemysł był wizytówką polskiej gospodarki, a polscy stoczniowcy, którzy wyjechali do Norwegii  innych krajów, wracali do swoich domów.

– Fundusz MARS przejmie 100 proc. udziałów SPP i w ten sposób włączy Stocznię Szczecińską do potencjału stoczni zarządzanych przez PGZ, czyli Nauty i „Gryfii” – wyjaśniał minister Macierewicz. – Dzisiejszy dzień można uznać za punkt wyjścia do powstania największej na Bałtyku i jednej z największych w Europie grup stoczniowych.

Zapewnił, że MON jest jest żywotnie zainteresowane jak najszybszym uruchomieniem Stoczni Szczecińskiej.

– Przed nami perspektywa budowy okrętów podwodnych oraz innych jednostek i mam nadzieję, że Stocznia Szczecińska odegra w tym przedsięwzięciu ogromną rolę – stwierdził.– Jest tu potencjał produkcyjny.

Minister Macierewicz przypomniał swój udział w rządzie Jana Olszewskiego, który – jak zaznaczył szef MON – skutecznie Stocznię Szczecińską ratował.

Według zapowiedzi ministra Gróbarczyka, na drugi kwartał tego roku planowane jest na pochylni Wulkan położenie stępki pod budowę promu dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej.

Mówił, że odbudowę przemysłu stoczniowego podzielono na cztery etapy: organizacyjny (w tym powołanie resortu gospodarki morskiej), uchwalenie tzw. ustawy stoczniowej (dającej szansę na budowę nowych jednostek), skonsolidowanie branży w jednym funduszu inwestycyjnym oraz budowę statków.

– To początek odbudowy branży – podkreślił M. Gróbarczyk. – Zyskaliśmy potencjał finansowy. Stocznia jest czysta, bez zobowiązań, przygotowana pod kątem zleceń. Teraz czas na projekty, cięcie blach i realizację zamówień.

Budową zajmie się konsorcjum stoczniowych firm.

– Można podziwiać przedsiębiorców, którzy odważyli się na tym gruzowisku działać – chwalił dzierżawców SPP wicemarszałek Sejmu Joachim Brudziński, który również uczestniczył w konferencji.

Jak nam powiedział prezes SPP Andrzej Strzeboński, obecnie trzeba dokończyć procedurę uruchomienia spółki w nowej formule i wyjść jako stocznia na zewnątrz.

– To wielki dzień dla Szczecina – ocenił Andrzej Podlasiński, prezes Zachodniopomorskiego Klastra Morskiego, zrzeszającego wiele firm z branży okrętowej. – Jeżeli do końca zostaną zrealizowane wszystkie założenia, to będą nowe miejsca pracy, produkcja, wpływy dla miasta i do budżetu.

Podobnie podsumował konferencję minister Macierewicz.

– To wielki dzień – mówił, apelując o więcej entuzjazmu.

Dodajmy, że do Szczecina przyjechał również prezes Agencji Rozwoju Przemysłu Marcin Chludziński. Obecni byli posłowie PiS-u Krzysztof Zaremba, Michał Jach i Artur Szałabawka. W roli gospodarza wystąpił wojewoda zachodniopomorski Krzysztof Kozłowski.

Elżbieta Kubowska

Fot. Elżbieta Kubowska, Robert Stachnik