Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

To mogą być najdroższe święta od lat

Data publikacji: 16 grudnia 2017 r. 10:02
Ostatnia aktualizacja: 18 grudnia 2017 r. 16:09
To mogą być najdroższe święta od lat
 

W tym miesiącu ceny żywności w Polsce będą o 4,5 proc. wyższe niż przed rokiem. Tempo wzrostu cen tych produktów będzie zatem najszybsze od 2011 r., kiedy to w grudniu ceny żywności były o 4,7 proc. wyższe niż rok wcześniej – prognozują analitycy Departamentu Analiz Ekonomicznych, Sektorowych i Rynków Rolnych Banku BGŻ BNP Paribas. 

W grudniu 2017 r. poziom cen detalicznych, z wyjątkiem cukru, wszystkich grup produktów, wchodzących w skład publikowanego przez GUS koszyka żywności, będzie wyższy niż przed rokiem.

O blisko 20 proc. droższe niż rok wcześniej będą przede wszystkim oleje i tłuszcze. W tej kategorii żywności wyróżnia się masło, które będzie kosztowało o 30-35 proc. więcej niż w grudniu 2016 r. W ostatnich tygodniach ceny masła na rynkach międzynarodowych i w Polsce uległy już obniżeniu, ale ich poziom w sklepach jest wyższy w relacji rocznej. O kilka procent droższa będzie też margaryna.

Znacznie więcej Polacy zapłacą również za drugi podstawowy produkt, używany do wypieków ciast, czyli jaja. Ich ceny w sklepach mogą być o 20-25 proc. wyższe niż w grudniu 2016 r. W mniejszym stopniu niż żywność ogółem podrożeje natomiast mąka.

O ponad 10-proc. droższe są też owoce, przede wszystkim z uwagi na wyższe ceny produktów krajowych, np. jabłek. O ile w przypadku masła i jaj, o wzroście cen decydowała przede wszystkim sytuacja na rynku międzynarodowym, to w przypadku jabłek, głównym czynnikiem wzrostu ich cen były o 1/3 mniejsze krajowe zbiory. Wyższe niż przed rokiem będą również przeciętne ceny warzyw (o 3,5 proc.), jednak w tym przypadku należy pamiętać, że w ubiegłym roku były one relatywnie niskie. 

- Obserwowany w Polsce w ostatnich miesiącach 2017 r. poziom cen żywności jest najwyższy od początku XXI wieku - mówi Paweł Wyrzykowski, ekspert rynków rolnych w Banku BGŻ BNP Paribas. - W porównaniu z grudniem 2000 r. ceny detaliczne żywności w naszym kraju wzrosły o 50 proc., czyli znacznie więcej niż ceny wszystkich towarów i usług konsumpcyjnych, których poziom w tym okresie zwiększył się o ponad 40 proc. Oznacza to, że żywność stała się relatywnie droższa wobec innych towarów i usług konsumpcyjnych Tak znaczący wzrost cen żywności nie oznacza jednak, że w tym roku na święta Bożego Narodzenia kupimy mniej produktów żywnościowych niż przed rokiem. W październiku br. średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw było o 7,4 proc. wyższe niż w październiku 2016 r., podczas gdy ceny żywności w tym okresie wzrosły wolnej - o 5,8 proc. Również w grudniu br. roczna dynamika wzrostu wynagrodzeń powinna być wyższa niż dynamika wzrostu cen żywności, co oznacza, że za przeciętne wynagrodzenie w gospodarce będziemy mogli kupić więcej żywności niż przed rokiem.

 

                    

 

Wzrost cen detalicznych produktów mleczarskich, takich jak sery, twarogi czy śmietana będzie zbliżony do dynamiki zmian żywności ogółem. Ceny pieczywa będą o ok. 3 proc. wyższe niż w grudniu 2016 r. Tegoroczne podwyżki będą najbardziej widoczne w przypadku mięsa drobiowego, które w grudniu br. może być nawet o 5-7 proc. droższe niż przed rokiem. Więcej trzeba będzie zapłacić również za mięso wieprzowe i wołowe.

Zniesienie limitu kwot produkcji cukru w Unii Europejskiej przyczyniło się do zwiększenia produkcji we Wspólnocie. Znalazło to odzwierciedlenie w spadku cen na półkach sklepowych, które w październiku były o 7,3 proc. niższe niż w październiku 2016 r. Należy oczekiwać, że w grudniu br., w relacji rocznej, ceny cukru będą o ponad 10 proc. niższe.

(mg)

Fot. Robert Stachnik (arch.)

Film: newsrm.tv

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Bartek
2017-12-17 11:39:20
Ceny wzrosly przed genialna polityke EU oraz klimat, polityka EU odpowiada chociazby za ceny masla czy jajek, a warzywa, owoce czy maka to juz skutek ataku zimy na poludniu Europy i pozniej deszczowego lata u nas. Cwaniaki co kradli platfusy nie maja z tym nic wspolnego, tym bardziej Pis, glupoty gadacie.
pis precz
2017-12-17 10:41:10
To tylko "dobra zmiana" - hej. Zadowoleni?
Musztarda, Ocet i Wodka - a tyly Trybuna Ludu
2017-12-17 00:12:52
A jak za Komuny mialy Ceny "po-dskakiwac"... jak na pustych regalach az t-y-l-e towarow nie bylo ? Im mniej "Cwaniackich Po-sred-ni-kow"... to i nizsze ceny ! A jak to wyglada... w Krajach Zachodnich ??
emeryt35
2017-12-16 23:55:57
Komu wzrosły dochody?S
Prawdziwek
2017-12-16 12:28:56
Podwyszka cen na pułkach sklepowych to oczywisty wynik złodziejskich rządów POprzedników dobrej zmiany. Jeszcze będzie sie nam to dłógo odbijało dżkafkom.
na szczęście zarobki są wyższe
2017-12-16 11:47:58
"Tak znaczący wzrost cen żywności nie oznacza jednak, że w tym roku na święta Bożego Narodzenia kupimy mniej produktów żywnościowych niż przed rokiem. W październiku br. średnie wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw było o 7,4 proc. wyższe niż w październiku 2016 r., podczas gdy ceny żywności w tym okresie wzrosły wolnej - o 5,8 proc. Również w grudniu br. roczna dynamika wzrostu wynagrodzeń powinna być wyższa niż dynamika wzrostu cen żywności, co oznacza, że za przeciętne wynagrodzenie w gospodarce będziemy mogli kupić więcej żywności niż przed rokiem".
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA