Pod względem ruchu turystycznego województwo zachodniopomorskie zajmuje pierwsze miejsce w Polsce - poinformował marszałek Olgierd Geblewicz podczas konferencji poświęconej Zachodniopomorskiej Regionalnej Organizacji Turystycznej. ZROT świętuje swoje piętnastolecie.
- Dla władz regionu turystyka to nie jest tylko kwiatek do kożucha, to jest element naszej gospodarki - stwierdził Geblewicz. - Z dumą oglądałem wiosną tego roku wyniki badań Eurostatu dotyczące ruchu turystycznego we wszystkich regionach Europy. Pomorze Zachodnie jest tu liderem nie tylko w Polsce, ale staje się jednym z liderów w Europie. W 2016 roku liczba noclegów udzielonych turystom na Pomorzu Zachodnim wyniosła prawie 13,5 miliona. To ogromna skala, największa w Polsce. Drugie województwo, małopolskie, to 12,5 miliona. Szacujemy, że w roku 2016 odwiedziły nas ponad 3 miliony 300 tysięcy turystów, z czego prawie 25 % to turyści zagraniczni. Udział turystów zagranicznych jest z roku na rok znacząco rosnący.
Wedle marszałka za tym sukcesem stoją głównie przedsiębiorcy - budujący hotele czy otwierający restaurację - zachęceni rozbudową infrastruktury publicznej, m.in. rewitalizacją parków, promenad, ale i promowaniem takich produktów jak zachodniopomorski szlak żeglarski. Teraz ważnym wyzwaniem jest, na przykład, rozwój ścieżek rowerowych w regionie.
- Wyzwaniem jest interior, wewnętrzna część województwa - dodawał wicemarszałek Jarosław Rzepa. - Wyzwaniem, które chcielibyśmy podjąć, jest zachodniopomorski szlak kajakowy. Chcielibyśmy pokazać przyrodę - nie tylko w parkach narodowych, ale i w parkach krajobrazowych, które są nasza dumą, mamy ich siedem. Przyroda Pomorza Zachodniego jest bardzo bogata i bardzo ciekawa. Trzeci temat to wrota czasu, odtwórstwo historyczne. Wspomnę o Moryniu, Wolinie, Budzistowie, Świnoujściu.
Marek Migdal, prezez ZROT, mówił, że jeśli turystyka jest mechanizmem takim jak samochód, to ZROT pełni w tym samochodzie funkcję skrzyni biegów. ©℗
(as)
Podpis: O turystyce opowiadali (od lewej) wicemarszałek Jarosław Rzepa, marszałek Olgierd Geblewicz oraz prezes Marek Migdal.
Fot. Ryszard Pakieser