Zakład Ubezpieczeń Społecznych rozpoczął coroczną waloryzację emerytur i rent. Świadczenia wrosną o ponad 4 procent. Minimalna emerytura jest wyższa o 50,88 złotych. Niemal milion emerytów i rencistów już otrzymało zwaloryzowane świadczenie. Chodzi o osoby, których termin płatności świadczenia przypada na pierwszy dzień miesiąca.
Waloryzacja procentowa polega na pomnożeniu świadczenia z lutego w kwocie brutto przez wskaźnik, który w tym roku wynosi 104,24 procent. Wysokość wskaźnika waloryzacji zależy od wzrostu cen towarów i usług oraz od wzrostu przeciętnego wynagrodzenia w Polsce.
Nie trzeba składać wniosku, bo ZUS przeprowadza waloryzację z urzędu. Każdy emeryt i rencista otrzyma decyzję o nowej wysokości swojego świadczenia. W ZUS waloryzacji podlegają świadczenia długoterminowe: emerytury, renty z tytułu niezdolności do pracy, renty rodzinne, nauczycielskie świadczenia kompensacyjne, a także dodatki do tych świadczeń, np. dodatek pielęgnacyjny czy dodatek dla sierot zupełnych, świadczenia i zasiłki przedemerytalne oraz renty socjalne. Waloryzacja obejmuje świadczenia przyznane do końca lutego br.
W związku z waloryzacją wzrosła m.in. minimalna emerytura. Otrzymują ją osoby, które zgromadziły niewiele składek emerytalnych, ale mają wystarczający staż ubezpieczeniowy (kobieta – co najmniej 20 lat, mężczyzna – co najmniej 25 lat). Od 1 marca minimalna emerytura wynosi 1250,88 zł brutto, czyli o 50,88 zł więcej niż dotychczas. Tak samo wzrosła minimalna renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy, renta rodzinna i renta socjalna. Tyle samo wynosi również świadczenie Mama4plus dla osób, które nie mają emerytury lub renty. Minimalna renta z tytułu częściowej niezdolności do pracy to od marca 938,16 złotych. Świadczenie przedemerytalne wzrosło do 1262,34 zł, a dodatek pielęgnacyjny wynosi teraz 239,66 złotych.
(gan)