Rośnie 1400 krzaków winorośli na prywatnej posesji w Darłowie. W tym roku szykuje się kolejne winobranie i produkcja szlachetnego trunku. A potem degustacja w stylowych pomieszczeniach Leśnego Dworku.
Darłowski biznesmen Mariusz Szubert postanowił udowodnić, że dobre wino można wyprodukować niekoniecznie we Francji czy Włoszech. 5 lat temu w swojej prywatnej posiadłości posadził szczepy zahartowane w klimacie północnej Polski. Wyrosły pierwsze winogrona, a z nich wytworzony został trunek. Pierwsze toasty wzniesiono dwoma gatunkami własnych win: Leon Millot Rondo (czerwone) oraz Aurora i Bianka (białe).
Obecnie na terenie przy Leśnym Dworku rośnie 1400 krzaków winorośli. Co z tego wyniknie?
– W tym roku liczymy na pełne winobranie i wyprodukowanie ponad trzech tysięcy butelek białego i czerwonego wina wytrawnego – mówi Mariusz Szubert. – Wraz z żoną podjęliśmy decyzję o powiększeniu winnicy. Przygotowujemy kolejne tereny, aby również na nich posadzić winogrona.
Winorośl wymaga gleby bogatej w azot. Winnica musi mieć dobre nasłonecznienie i osłonę przed wiatrami czy burzami. Wskazane jest lekkie pochylenie gruntu w kierunku południowym. Jednak zasadniczą kwestią jest wybór odpowiednich sadzonek i odmian winogron.
– W naszym klimacie odpowiednie są odmiany odporne na chłód typu Bianca, które sprostają naszej kapryśnej aurze – wyjaśnia.
Mariusz Szubert wybudował profesjonalną winiarnię. Tutaj znajdują się urządzenia do przetwarzania winogron, przechowywania, laboratoryjnego badania wina oraz butelkowania i etykietowania. Winiarnia jest przystosowana do produkcji i leżakowania wytworzonych win.
Czy łatwo parać się tego rodzaju biznesem? Mariusz Szubert podaje, że założenie komercyjnej winnicy wymaga wielu starań i uzyskania pozwoleń. Najpierw należy powiadomić Agencję Rynku Rolnego i tam zarejestrować winnicę. Trzeba też spełnić wymogi sanitarne, które stawia Inspektorat Jakości Handlowej. O produkcji wina trzeba również poinformować służby celne. Nadto należy wykupić koncesję na alkohol. A potem spodziewać się licznych kontroli ze stron organów sanitarnych i podatkowych. ©℗
(m)
Fot. Leszek Walkiewicz