Spółka GAZ-SYSTEM poinformowała, że z Terminalu LNG im. Lecha Kaczyńskiego w Świnoujściu 9 czerwca wyjechała dwunastotysięczna cysterna załadowana skroplonym gazem ziemnym. Od pewnego czasu można zaobserwować dynamiczny rozwój rynku LNG małej skali. To ta część rynku gazowego, w której paliwo dostarczane jest w postaci skroplonej za pomocą cystern ciężarowych i kolejowych oraz kontenerów kriogenicznych.
Dla Polskiego Górnictwa Naftowego i Gazownictwa głównym punktem sprzedaży jest świnoujski terminal, do którego LNG dostarczają metanowce – m.in. z Kataru, USA i Norwegii. W 2020 roku ilość skroplonego gazu załadowanego w Świnoujściu do cystern wzrosła o 50 proc. w porównaniu z 2019. PGNiG liczy, że ten rok będzie pod tym względem jeszcze lepszy.
Wśród głównych odbiorców LNG małej skali są m.in. firmy przetwórstwa spożywczego oraz z branży turystycznej, dla których wykorzystanie gazu do celów grzewczych i technologicznych oznacza niższe emisje dwutlenku węgla oraz związków powodujących zjawisko smogu. Jednak kołem zamachowym tego segmentu rynku jest tzw. gazyfikacja wyspowa. Wykorzystuje się ją na terenach, które nie mają dostępu do ogólnopolskiej sieci dystrybucji gazu. Na takim obszarze buduje się niewielką sieć zamkniętą, do której paliwo zatłaczane jest z lokalnej stacji regazyfikacyjnej zasilanej gazem skroplonym dostarczanym za pomocą autocystern. LNG wykorzystuje się również na terenach, które wprawdzie mają dostęp do ogólnopolskiej sieci dystrybucyjnej, ale popyt na paliwo gazowe jest większy od możliwości dostaw istniejącymi gazociągami. W takim przypadku stacje regazyfikacyjne zasilane LNG uzupełniają gaz z sieci, co umożliwia pełne zaspokojenie potrzeb odbiorców. Skroplony gaz dowożony cysternami służy też do bunkrowania statków mających napęd LNG.
(ek)