Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zachodniopomorska Indyjska Izba Gospodarcza ma prezesa [GALERIA]

Data publikacji: 19 listopada 2017 r. 16:11
Ostatnia aktualizacja: 20 stycznia 2018 r. 15:07
Zachodniopomorska Indyjska Izba Gospodarcza ma prezesa
 

Najmłodszy samorząd gospodarczy w Polsce - Zachodniopomorska Indyjska Izba Gospodarcza w Szczecinie ma prezesa. W sobotę przedstawiciele ponad 80 firm zainteresowanych współpracą z hinduskimi przedsiębiorcami wybrali Mariusza Łuszczewskiego prezesem Izby.

- W Indiach biznes w dużej mierze to relacje interpersonalne - tłumaczy Mariusz Łuszczewski, nowy prezes Izby. - Jeśli ich brakuje trudno jest się przebić. W Zachodniopomorskiem dotąd tych relacji nie było. Dowodem są liczby - tylko w 2016 roku indyjskie firmy zainwestowały w Polsce 3 miliardy dolarów. Do naszego regionu nie trafił nawet cent.

Łuszczewski - syn szczecińskiego przedsiębiorcy i byłej Miss Indii chce to zmienić. Dlatego ostatnie miesiące poświęcił na założenie Zachodniopomorskiej Indyjskiej Izby Gospodarczej.

- Nasza izba skupi się przede wszystkim na zbudowaniu kontaktów z przedsiębiorcami ze stanu Maharasztra - mówi prezes Łuszczewski. - To trzeci pod względem wielkości stan w Indiach ze stolicą w Bombaju. Jednocześnie to najbogatszy region Indii. Przedsiębiorcy Izby będą mieli możliwość dotarcia do kilkuset tysięcy firm z rejonu Maharasztry.

Jeszcze przed rozpoczęciem działalności dzięki kontaktom jej założycieli przedstawiciele koszalińskiego browaru rozpoczęli rozmowy o wejściu na gigantyczny indyjski rynek.

W sobotę ponad 80 firm z zachodniopomorskiego było reprezentowanych na zgromadzeniu założycielskim izby. Mariusz Łuszczewski został prezesem, a Amarendra Roy i Dariusz Staszewski wiceprezesami ZIIG-u.

Mariusz Łuszczewski, syn Andrzeja Łuszczewskiego i Anity Agnihotri, byłej Miss Indii od kilku lat z sukcesami rozwija restauracyjny biznes mamy. Anita Agnihotri stworzyła w Szczecinie znaną restaurację serwującą kuchnię hinduską - Bombay. Wraz z synem powiększyli firmę o restauracje tajską i japońską oraz nawiązującą do indyjskiego streetfoodu restaurację Bollywood. Najnowszą propozycją jest otwierany na początku grudnia 2017 roku Shanghai z chińskim menu.

Ostatnio Mariusz Łuszczewski zaangażował się także w produkcję filmu fabularnego, którego scenariusz opisuje barwne losy jego polsko-hinduskiej rodziny. (k)

Fot. Grzegorz SIWA

U góry na zdjęciu (od lewej): Mariusz Łuszczewski, prezes Izby oraz Amarendra Roy i Dariusz Staszewski, wiceprezesi.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

as
2018-01-20 14:18:25
Brawo Mariusz !Tak trzymać, a żarcie w Bombaju i tak najlepsze, tam gdzie mama pilnuje, niestety reszta knajp, puki co nie nawiązuje do Bombaju. Ale z czasem , ucz się od mamy , ... to dostaniesz gwiazdki Michelle i Szczecin będzie liczył się na kulinarnej mapie świata .
:))
2017-11-19 20:23:33
@Colo -to się okaże ,zapewne ktoś z centrystów /liberalnych demokratów bo to jedyne rozsądne podejście do życia wbrew skrajnemu prawactu i lewactwu
Colo
2017-11-19 18:43:09
Rozumiem, że teraz inwestycje indyjskie w naszym regionie rusza z kopyta. I nasze w Indiach także. Takie izby to naprawdę fajna sprawa jest. Czy mi sie wydaje czy ludki z PO na zdjęciach?
:))
2017-11-19 17:08:29
Super oby więcej inwestycji z Indii w naszym kraju,regionie czy mieście ,dzięki tej izbie piwo Brok z Browaru Koszalin trafi na indyjski rynek,jedyna rzecz jaka może zaszkodzić takim świetnym relacjom to skrajne prawactwo które jak wiadomo nie trawi obcokrajowców jak narazie obyło się na szczęście bez incydentów nie liczac tego w galaxy ze studentem sprzed paru miesiecy
,
2017-11-19 16:52:26
Aż dziw, że od razu nim nie został, tylko trzeba było na to czekać ;)
Adam
2017-11-19 16:46:19
no i git powodzenia
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA