Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Zamknąć połowy dorsza! Wschodniemu stadu grozi zagłada

Data publikacji: 24 kwietnia 2019 r. 13:52
Ostatnia aktualizacja: 14 maja 2019 r. 11:51
Zamknąć połowy dorsza! Wschodniemu stadu grozi zagłada
Fot. archiwum  

W odpowiedzi na opublikowany raport naukowy potwierdzający krytyczny stan wschodniego stada bałtyckiego dorsza organizacje pozarządowe wzywają ministrów ds. rybołówstwa wszystkich państw członkowskich regionu Morza Bałtyckiego do natychmiastowego zamknięcia połowów. Apel wystosowały WWF, Oceana, Coalition Clean Baltic, Our Fish oraz Environmental Action Germany.

Raport Międzynarodowej Rady Badań Morza (ICES), potwierdził, że populacja dorsza bałtyckiego, stada wschodniego osiągnęła krytycznie niski poziom. Nie jest w stanie rozmnażać się wystarczająco szybko, by odbudować i w przyszłości utrzymać zdrowe stado.

Naukowcy i badacze ostrzegali przed tym od lat, zwracając uwagę m.in. na jego niską liczebność, mały wymiar osobników przystępujących do rozmnażania i ich niedożywienie. Prawdziwy alarm podniesiono na regionalnym spotkaniu bałtyckich interesariuszy w styczniu br., kiedy to przedstawiono dane z 2018 r. z międzynarodowych badań morskich, w których wykazano rekordową liczbę pustych zaciągów sieci.

– Nowy, szczegółowy raport ICES wraz z danymi pochodzącymi z międzynarodowych badań na Morzu Bałtyckim pokazuje, jak szokująco zły jest stan populacji wschodniego stada bałtyckiego dorsza – tłumaczą organizacje pozarządowe. – Środki nadzwyczajne państw członkowskich oraz Komisji Europejskiej, łącznie z możliwością zamknięcia połowów na tym stadzie, są niezbędne. W przeciwnym razie mierzyć się będziemy z odpowiedzialnością za trwałe załamanie się populacji tego gatunku w naszym regionie.

Normalny proces ustanawiania limitów połowowych na kolejny rok zaczyna się opublikowaniem oficjalnego doradztwa ICES dla wszystkich komercyjnie poławianych stad Morza Bałtyckiego 29 maja, a kończy decyzją Rady Ministrów ds. Rolnictwa i Rybołówstwa na temat całkowitych dopuszczalnych połowów w październiku.

– Jeśli będziemy czekać na zwyczajowy, coroczny proces polityczny, może to oznaczać pożegnanie ze wschodnim stadem bałtyckiego dorsza – ostrzegają organizacje. – W tym czasie jednostki połowowe kontynuują trałowanie, w efekcie czego giną ostatnie osobniki, które mogą przystąpić do rozrodu podczas tegorocznego tarła rozpoczynającego się w maju.

Bałtyckie i międzynarodowe organizacje pozarządowe wysłały 11 bm. otwarty list do wszystkich ministrów ds. rybołówstwa regionu Morza Bałtyckiego z apelem o wdrożenie krajowych środków nadzwyczajnych. ©℗

(ek)

Fot. arch. 

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

HogoFogo
2019-04-25 09:05:25
Uff!!! Na szczęście "zachodnie stado" ma się dobrze, więc Duńczycy i Niemcy mogą łowić do oporu. Znajomy dorsz ma zamiar zmienić stado na zachodnie i ma duże szanse na to bo jego dziadek został zeżarty w restauracji w Rostocku.
em
2019-04-24 19:45:58
Niedożywienie nie jest chyba spowodowane małą populacją? Jak będzie większa, to niedożywienie się tylko pogłębi. Może to nie połowy dorsza trzeba wstrzymać, tylko szprota?
A ja się pośmieję
2019-04-24 15:20:59
Czyńcie sobie Ziemię poddaną.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA