Prom, który będzie budowany przez Morską Stocznię Remontową „Gryfia” dla Polskiej Żeglugi Bałtyckiej, ma być ekologiczny i ekonomiczny. Zapewniali o tym przedstawiciele kołobrzeskiego armatora na posiedzeniu Konwentu Morskiego w Szczecinie.
– Jest wyznaczony termin położenia stępki i 23 czerwca rozpoczynamy realizację tego projektu – zapowiedział Piotr Redmerski, prezes PŻB. – Nie ma mowy o odwrocie. Mamy wyznaczoną stocznię, kontrakt jest podpisany i ruszamy w czerwcu.
Prom ma przewozić do 400 osób i ok. 170 samochodów ciężarowych, co – zdaniem prezesa – powinno dziś wystarczyć. Długość jednostki to 202 m.
– Z możliwością przedłużenia – zastrzegł P. Redmerski. – Bo obecnie 3 km linii ładunkowej może być wystarczające, natomiast w przyszłości, w przypadku wzrostu cen paliwa, 4 albo i więcej km będzie nieodzowne, żeby się utrzymać na tym rynku.
Prom będzie kursować na trasie Świnoujście–Ystad. Czy szwedzki port ma infrastrukturę pozwalającą na jego obsługę?
– Nabrzeże w Ystad jest wystarczającej długości dla nowego promu – mówił P. Redmerski. – Już dziś „Baltivia” przypływa do nabrzeża, które ma 240 m, nie ma więc żadnych powodów, aby się obawiać o jego długość.
Jak dodał, port Ystad we wrześniu lub w październiku powinien uzyskać zgodę sądu środowiskowego i wtedy będzie mógł rozpocząć budowę nowych nabrzeży.
– Kończymy montaż finansowy – zaznaczył P. Redmerski. – Musimy jeszcze ustalić kilka szczegółów dotyczących napędu. Musi powstać projekt techniczny, bo bank oczekuje konkretów. A bez zamówienia silników i bez opracowania kształtu kadłuba nie możemy podać podstawowego parametru – zużycia paliwa. Jestem optymistą. Myślę, że w czerwcu lub na początku trzeciego kwartału powinniśmy mieć decyzję kredytową. Zaczynamy jedną jednostkę, z opcją dwóch. Druga będzie dodatkową na trasie Świnoujście–Ystad.
Prezes PŻB podkreślił, że napęd nowego promu będzie gazowy, gdyż przemawiają za tym analizy rynkowe i energetyczność tego paliwa. Zwracał na to również uwagę na posiedzeniu Konwentu Morskiego inny przedstawiciel kołobrzeskiego armatora, kpt. ż.w. Wojciech Podborączyński.
– Mając możliwość opiniowania założeń konstrukcyjnych na etapie projektowania nowego promu dla PŻB, miałem na uwadze przede wszystkim bezpieczeństwo załogi, pasażerów i samego promu – powiedział kpt. Podborączyński. – Żeby powstał prom przyjazny dla kapitana i załogi, ale i przyjazny dla pasażerów i kierowców przewożonych samochodów ciężarowych. Żeby powstał prom nowoczesny i innowacyjny. Na pierwszy plan wysuwa się paliwo. Jest to właściwie jedyny punkt niepodlegający dziś dyskusji. LNG to nie tylko wybór, to konieczność – ekologiczna, ale i ekonomiczna. Budujemy „zielony” prom.
Tekst i fot. Elżbieta KUBOWSKA
Na zdjęciu: kapitan Podborączyński podczas Konwentu Morskiego w Szczecinie podkreślał, że nowy prom dla PŻB będzie ekologiczny.
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
Propozycja
2017-08-28 15:25:37
Proponuje otworzyc linie promowa Ystad-Kolobrzeg
z promem Baltiwia.
Henryk
kolakowski
2017-05-25 02:41:06
w wersji opisanej statek nie przejdzie prob morskich z tych samych powodow ze duzych statkow nie napedzaja silniki benzynowe. Na stoczni w remoncie byl statek na ktorym kradziono ladunek dla silnika glownego.Jedna iskra zrobila wybuch w ktorym zginelo sto osob a zwloki skrobali ze scian ponad miesiac. Jednak jest kolejne rozwiazanie .Zbudowac statek o napedzie elektrycznym.Na dolnym pokladzie zamontowac 10 000 silnikow od kosiarek do trawy z napedem gazowym po 1KW pradnicy. Plus takiej spekulacji.pod Szczecinem zostanie wybudowana fabryka kosiarek o najwyzszych swiatowych standartach.Mozna miedzy Ystad a swinousciem rowniez poprowadzic kolejke linowa albo wykopac tunel,dla bezpieczenstwa.
promy miała budować reaktywowana Stocznia Szczecińska
2017-05-24 15:48:27
Czyli znowu rządzący nas oszukali
szarża
2017-05-22 13:48:23
zawsze coś, w Stoczni im. Warskiego budowano statki zaprojektowane według socjalistycznych zasad projektowych:
- gniotsa nie lamiotsa
- eksploatacja statku mogla byc prowadzona wiecej niz 25 lat, nie to co azjatycki badziew kupiony przez PZM w czasach swietnosci Nitrasa, Talasiewicza, Litwinskiego, Balasa, a nawet Prezydenta Tietina PK,
- kadra inzynierska Polski Ludowej zapewniala najwyzsze standady techniczne na owe czasy, ludzie mieli przygotowanie w postaci studiow do projektow
- czlowiek byl dumny widzac jakosc i solidnosc produkcji tych statkow
- masy pracownikow Stoczni Warskiego byly godziwie wynagradzane
CO BEDZIE TERAZ?
silnik LNG - nikt nie ma dopracowanego na świecie, sa problemy wyposazenie z Chin lub Korei projektowane czesciowo w Europie; to nie spelnia norm europejskich, tam ludzie nie potrafia uzyskac jakosci bo sa nie przygotowani; oczywiscie oficjalnie bedzie cacy...a co pod dywanem panowie w lampasach...koniaczek i whisky nie zastapi projeku wyposazenia..., bedzie trudno uzyskac jakosc produkcji, kadry nie ma poza chęciami przycisnietych do muru absurdem historii prywatyzacji urzednikow....do czego to przyjsc?
stoczniak
2017-05-22 13:12:23
Ekologiczne jaja po prostu jaja zielone ekologiczne jak berety
@biss
2017-05-22 12:57:12
Bank oczekuje konkretów i je dostanie, bo "w czerwcu lub na początku trzeciego kwartału powinniśmy mieć decyzję kredytową". Konwent był 12 maja, więc nie 4, ale 6 tygodni. Projekt był już kilka razy zmieniany, a teraz są dogadywane szczegóły.
biss
2017-05-22 11:48:54
"Musi powstać projekt techniczny, bo bank oczekuje konkretów. A bez zamówienia silników i bez opracowania kształtu kadłuba nie możemy podać podstawowego parametru – zużycia paliwa."
Pytanie: w jaki sposób oni chcą rozpocząć budowę, czyli postawić stępkę skoro jeszcze nie ma projektu ?
Raptem w cztery tygodnie dojdą do porozumienia i ustalą jaki napęd ma być, oraz zaprojektują najważniejszą część statku, jaką jest siłownia - bardzo ciekawe.
Wychodzi na to że położenie stępki to będzie jedna wielka ściema a "głupi lud" to kupi.
;)
2017-05-22 11:40:34
Owszem, znamy już stare samochody w gazie, bo ich właścicieli nie stać by było na ich nowoczesne odpowiedniki, ale prom? ;)
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.