Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Żyjemy coraz dłużej, ale pracować mamy krócej

Data publikacji: 14 sierpnia 2016 r. 08:05
Ostatnia aktualizacja: 18 listopada 2017 r. 19:34
Żyjemy coraz dłużej, ale pracować mamy krócej
 

Planowane przez rząd obniżenie wieku emerytalnego będzie skutkowało wieloma konsekwencjami – dla przyszłych emerytów, dla osób wchodzących na rynek pracy, a także dla budżetu państwa.

Paweł Skotnicki, ekspert ZPPZ Lewiatan:

- W 2015 roku według GUS mężczyźni żyli przeciętnie 73,6 lat, natomiast kobiety 81,6 lat. W kontekście decyzji obniżenia wieku emerytalnego do 60 lat dla kobiet i 65 lat dla mężczyzn oznacza to, że kobiety będą pozostawały na emeryturze przeciętnie 24,5 roku, a mężczyźni– prawie 14,5 roku.  Dla przyszłych emerytów będzie to skutkowało dalszym zmniejszaniem wysokości emerytur. Z jednej strony bowiem skróci się ich okres składkowy, a z drugiej wydłuży czas życia. Dla młodych ludzi zaś – skrócenie wieku emerytalnego to konieczność coraz większej kontrybucji do systemu emerytalnego, albo w postaci coraz wyższych składek na ubezpieczenia społeczne, albo coraz wyższych obciążeń podatkowych.

Justyna Sobeyko-Bejnarowicz, adwokat, ekspertka ZPPZ Lewiatan:

- Rząd szacuje, że obniżenie wieku emerytalnego obciąży budżet państwa na ok. 7-8 mld zł rocznie. Niewiele więcej, bo 9,4 mld zł, zostało zaplanowane w budżecie NFZ na 2016 r. na opiekę zdrowotną. Gdyby rząd planowane wydatki z budżetu - związane z obniżeniem wieku emerytalnego - dołożył do pieniędzy przeznaczanych na świadczenia opieki zdrowotnej, to wydatki na podstawową opiekę zdrowotną mogłyby się prawie podwoić. Może warto zapytać Polaków w badaniu społecznym, co jest dla nich ważniejsze – długie życie w zdrowiu przy wydłużającym się wieku przejścia na emeryturę, czy też wcześniejsze przechodzenie na emeryturę, ale jednocześnie słabsza powszechna opieka zdrowotna.

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Krzysiek-ekspert
2016-08-15 21:53:01
I tak ma być !!! Dokładnie jak w tytule - w innym wypadku będzie to klęska tzw. POSTĘPU w rozwoju ludzkości .
anycrim
2016-08-15 01:06:35
A dlaczego nie mamy być na emeryturze 24,5 lub 14,5 roku oczywiście jeżeli dożyjemy tej emerytury lub tak długo będziemy ją pobierać ku utrapieniu ZUS.Chcę już wreszcie odpocząć a jak mi będzie mało to sobie na czarno dorobię.Przestańcie już straszyć tych przyszłych emerytów .My też jeszcze chcemy trochę pożyć i nacieszyć się życiem .
zs
2016-08-14 10:19:28
ciemnego ludu to nie obchodzi dlatego rządzi to co rządzi
Dryja
2016-08-14 09:03:24
U Eksperta 81,6 - 60 = 24,5 a Ekspertka pyta czy chcemy stracić zdrowie przy robocie a potem być dobrze leczeni.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA