Realizacja programu PiS "500 zł na dziecko" może wymagać "pewnego kwotowego" zwiększania deficytu budżetowego - przyznał kandydat PiS na ministra finansów Paweł Szałamacha.
- Instytut Ekonomiczny Narodowego Banku Polskiego oceniał, że ogólna kwota tego programu będzie wynosiła ok. 15,5 mld zł rocznie. My uważamy, że można sfinansować ten program z dodatkowych źródeł, które proponowaliśmy w naszym programie, czyli podatków sektorowych od banków i od supermarketów, lekko zwiększając wpływy z dywidend, powiększając ściągalność VAT-u, czy likwidując zakres wyłudzeń zwrotu VAT-u (... ). I być może także, jeżeli chodzi o pewne kwotowe zwiększenie deficytu, ale tak, żebyśmy byli po bezpiecznej stronie, jeśli chodzi o makrorównowagę budżetu - powiedział Szałamacha.
Powtórzył, że program "500 zł na dziecko" może zostać wprowadzony na wiosnę przyszłego roku.
Mówiąc o możliwym zwiększeniu deficytu wymienił kwotę 1-1,5 mld zł. Wcześniej na swoim profilu na Facebooku Szałamacha napisał, że podczas pierwszych tygodni MF skoncentruje się na realizacji priorytetowego punktu programu, czyli wsparcia rodzin, znanym jako 500 zł na dziecko. (pap)