Sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 42-letniego Karola M., któremu prokurator postawił zarzut zabójstwa komorniczki, usiłowania zabójstwa policjanta i pracownika kancelarii w piątek w Łukowie - poinformowała w poniedziałek PAP rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Lublinie prok. Agnieszka Kępka.
Jak przekazała rzeczniczka lubelskiej prokuratury, sąd zadecydował o aresztowaniu na trzy miesiące 42-letniego Karola M., który w piątek wszedł do kancelarii komorniczej w Łukowie i zaatakował nożem dwie osoby.
- Prokurator przyjął, że sprawca działał z motywacji zasługującej na szczególne potępienie – powiedziała Kępka. Zapytana przez PAP o przyczynę ataku odpowiedziała, że prokuratura nie ujawnia treści wyjaśnień, które złożył podejrzany. - W trakcie przesłuchania mężczyzna nie przyznał się - dodała.
W piątek przed godz. 13 do jednej z kancelarii komorniczych w Łukowie wszedł 42-letni mieszkaniec powiatu i zaatakował nożem 32-letniego pracownika kancelarii, który usiłował odepchnąć napastnika, a następnie 44-letnią komornik.
Prokuratura podała, że Karol M. zadał kobiecie 40 ciosów nożem. Pracownik odniósł obrażenia głowy i przedramienia.
Prokuratura podała, że mężczyzna nie był klientem tej kancelarii komorniczej, a przed napaścią był w innej kancelarii.
***
Kancelarie komornicze w całym kraju są w poniedziałek nieczynne. W związku z zabójstwem komornik w Łukowie jej koledzy prowadzą ogólnopolski protest. - Trzeba powiedzieć dość mowie nienawiści i hejtowi. Mamy nadzieję, że państwo stanie za nami - mówi rzecznik Krajowej Rady Komorniczej Marek Grzelak.
- Komornicy sądowi w związku z brutalnym zabójstwem komornik Ewy Sochańskiej postanowili zareagować i powiedzieć dość mowie nienawiści i hejtowi. W związku z tym dzisiaj wszystkie kancelarie komornicze w kraju są nieczynne - poinformował PAP rzecznik prasowy Krajowej Rady Komorniczej. Jak dodał kancelarie będą zamknięte także w dzień pogrzebu zamordowanej kobiety, którego data nie została jeszcze ustalona. W ramach protestu komornicy przez cały tydzień nie będą obsługiwać stron postępowań.
Grzelak podkreślił, że jest to pierwszy przypadek, w którym komornik został zamordowany podczas pełnienia obowiązków. Dodał, że nie jest to jednak pierwszy atak na komornika. - Oczywiście morderstwa wcześniej nie było, ale zdarzały się podpalenia kancelarii, pobicia lub oblanie komornika żrącymi substancjami - mówił.
Zdaniem Grzelaka tragiczne wydarzenie z Łukowa to efekt nieustannego ataku na komorników i braku szacunku dla ich pracy. My od kilku lat jako grupa zawodowa jesteśmy atakowani. Zapomina się przy tym, że komornicy sądowi są jedynym organem państwa, który egzekwuje orzeczenia sądowe w imieniu państwa. Oczekujemy tego, że państwo stanie za komornikami sądowymi i zapewni nam takie rozwiązania, które pozwolą na uniknięcie podobnych tragedii w przyszłości - powiedział rzecznik.
Według niego dotychczasowa reakcja na ataki skierowane wobec komorników była niewystarczająca. Zapowiedział, że samorząd komorniczy będzie zabiegał o systemowe zmiany, które zapewnią większe bezpieczeństwo komornikom. - Mamy nadzieję na szybką i zdecydowaną reakcję Ministerstwa Sprawiedliwości, które przygotuje systemowe rozwiązania zapewniające bezpieczeństwo zarówno nam jak i naszym pracownikom. Trzeba pamiętać, że w kancelariach pracują także asesorzy, aplikanci i pracownicy biurowi kancelarii. Oni też czują się zagrożeni. (...) Mamy nadzieję, że resort sprawiedliwości stanie za komornikami sądowymi - powiedział rzecznik KRK.