Belgijski kolarz Bjorg Lambrecht zmarł wskutek obrażeń doznanych na trasie trzeciego etapu Tour de Pologne – poinformował lekarz wyścigu dr Ryszard Wiśniewski.
Do wypadku doszło w pierwszej części etapu z Chorzowa do Zabrza. 22-letni zawodnik ekipy Lotto Fix All uderzył w betonowy przepust na drodze i na miejscu był reanimowany, a następnie przewieziony do szpitala w Rybniku, gdzie zmarł.
- Jest nam bardzo przykro. Wyścig będzie jednak jechał dalej – powiedział dyrektor Tour de Pologne Czesław Lang na mecie trzeciego etapu w Zabrzu. Na 48. kilometrze odcinka doszło do tragicznego wypadku, w wyniku którego zmarł belgijski kolarz Bjorg Lambrecht.
- Czterdziesty ósmy kilometr okazał się kilometrem pechowym, gdzie z jezdni, nie wiadomo dlaczego, zjechał Bjorg Lambrecht. Tak się złożyło, że wpadł do głębokiej fosy. Obrażenia były na tyle poważne, że wezwaliśmy szybko helikopter i karetkę. Przewieziono go do szpitala, jeszcze akcję serca udało się pobudzić, ale niestety nie przeżył. Jest na bardzo przykro – powiedział Lang.
- To nie był zjazd, na którym się osiąga dużą prędkość, ale prosta, szeroka droga. Moment zawahania, zjazd z asfaltu i tragedia - dodał.
Na mecie odwołano ceremonię dekoracji zwycięzcy i liderów poszczególnych klasyfikacji.
Trzeci etap wygrał prowadzący w wyścigu Niemiec Pascal Ackermann, po dyskwalifikacji za nieregulaminowy sprint Holendra Fabio Jakobsena.
(pap)
Fot. PAP/EPA/DANIEL KOPATSCH
Na zdjęciu: Bjorg Lambrecht na podium ze srebrnym medalem mistrzostw świata do lat 23 w Austrii we wrześniu 2018 r.