Trzej działacze Komitetu Obrony Robotników: Mirosław Chojecki, Antoni Macierewicz oraz Piotr Naimski zostali w piątek odznaczeni przez prezydenta Andrzeja Dudę Orderem Orła Białego. Wyboru uhonorowanych osób dokonał prezydent, zasięgając opinii Kapituły Orderu Orła Białego.
W piątek, w 46. rocznicę powstania KOR, podczas uroczystości w Belwederze, z udziałem m.in. premiera Mateusza Morawieckiego i szefa PiS Jarosława Kaczyńskiego, prezydent - jako Wielki Mistrz Orderu - odznaczył działacza KOR Mirosława Chojeckiego, a także dwóch z założycieli KOR: Macierewicza i Naimskiego najwyższym odznaczeniem państwowym - Orderem Orła Białego.
Prezydent oświadczył, że jest dumny, iż może wręczać uhonorowanym ordery. "I mogę przeprosić, że wolna Polska dopiero po ponad 30 latach honoruje tym najwyższym w Polsce odznaczeniem" - dodał.
"Łatwo jest być w opozycji w demokratycznym i wolnym kraju, gdzie możesz powiedzieć, co chcesz, i poza tym, że ktoś się z tobą nie zgodzi, to nic ci nie grozi. Ale ciężko jest zebrać się na odwagę, mając świadomość tego, że ci, którzy ostro protestowali przede mną, bardzo często zginęli" – dodał Andrzej Duda. Jak podkreślił, do tej refleksji skłania go także trwająca walka Ukraińców przeciw rosyjskiemu najazdowi.
"Nie byłoby tej wolnej Polski, w której możemy dziś żyć i się spierać, gdyby nie było tamtego bohaterstwa, tamtej wielkiej odwagi i tamtego ryzyka, które panowie wtedy na siebie wzięliście" - zaznaczył prezydent.
"Panu ministrowi Macierewiczowi dziękuję przede wszystkim za Wojska Obrony Terytorialnej. To, co mamy dziś, pokazuje, jak niezwykle ważna to była decyzja" - zaznaczył Duda. Dodał, że to kolejna zasługa, która "będzie pamiętana przez pokolenia".
Naimskiemu Duda podziękował "za Baltic Pipe i dywersyfikację dostaw gazu do Polski". "Śmiało mogę powiedzieć, że jest pan ojcem tego gazociągu, który de facto jest już gazociągiem działającym. To było wizjonerskie" - ocenił.
Antoni Macierewicz podkreślił z kolei, że odznaczenia przyjmuje w imieniu tych, którzy walczyli o niepodległość. Wśród walczących o niepodległość wymienił m.in. 1. Warszawską Drużynę Harcerzy, uczestników robotniczych protestów 1976 r., studentów z duszpasterstw akademickich, członków KIK i Uniwersytetu Latającego, a także utworzoną w 1980 r. NSZZ "Solidarność".
Dodał ponadto, że "to wartości chrześcijańskie i narodowe były źródłem odwagi, takiej odwagi, jaka dzisiaj jest niezbędna do prawdy o zbrodni smoleńskiej" – powiedział, wskazując, że wśród uczestników uroczystości w Belwederze jest przedstawiciel podkomisji smoleńskiej.
Piotr Naimski ocenił, że przez ostatnie 30 lat toczyły się "nieustające zmagania" w celu zabezpieczenia energetycznego Polski. Podkreślił, że uważał, a "dzisiaj w zasadzie wszyscy na szczęście (uważają - PAP), że niepodległości bez energetycznego bezpieczeństwa w kraju nie będzie". "Po 30 latach - to długo trwało - tę rosyjską pętlę zrzucamy" - dodał.
Mirosław Chojecki podkreślił, że w KOR uczestniczyła ogromna ilość ludzi, którzy pozostali na kolejne lata w życiu społecznym jako uczestnicy różnych organizacji czy partii politycznych.
Jak podkreślił, on sam dzięki KOR-owi, zamiast być "spokojnym pracownikiem Instytutu Badań Jądrowych, liczyć te jądra i elektrony", zajął się czym innym i jako producent filmowy wyprodukował z kolegami "ponad 300 filmów dotyczących historii i kultury, które oglądało kilkadziesiąt tysięcy widzów". "Te setki osób, wśród nich i ja, zmieniły swoje życie. To także pokłosie KOR-u - że mnie i moim kolegom udało się tak zmienić własne życie, żeby ono był bardziej pożyteczne" - ocenił.
Przed uroczystością pojawiły się wątpliwości, czy Order Orła Białego może otrzymać Macierewicz, który jest posłem.
Ustawa o orderach i odznaczeniach głosi w art. 2, że "Prezydent nadaje ordery z własnej inicjatywy lub na wniosek Prezesa Rady Ministrów oraz Kapituł Orderów", a w art. 3, że "Z wnioskiem o nadanie Orderu Orła Białego, Orderu Odrodzenia Polski lub Krzyża Zasługi posłowi lub senatorowi można wystąpić po wygaśnięciu mandatu osoby proponowanej do odznaczenia". "Odznaczenia zostały nadane z inicjatywy własnej Prezydenta RP. Prezydent ma taki przywilej wyjątkowy, że może nadać odznaczenia z własnej inicjatywy, tak one są nadane" - wyjaśnił prezydent po zakończeniu oficjalnej części uroczystości.
"Mimo wszystko, decydując, zapytałem kapitułę (Orderu Orła Białego), bo chciałem usłyszeć głos kapituły w tej sprawie. Muszę powiedzieć, że dyskusji nie było, zostałem (...) pochwalony generalnie przez kapitułę za tę inicjatywę i nie było żadnego głosu wśród członków kapituły, który wyraziłby jakąkolwiek wątpliwość" - podkreślił prezydent.
Powstanie KOR był reakcją na represje, które w 1976 r. spotkały robotników z Radomia, Ursusa i Płocka. Głównym celem Komitetu było niesienie pomocy prawnej i finansowej represjonowanym przez peerelowskie władze robotnikom i ich rodzinom.
Za datę powstania KOR uznaje się 23 września 1976 roku - dzień publikacji "Apelu do społeczeństwa i władz PRL", pod którym podpisało się 14 opozycjonistów: Jerzy Andrzejewski, Stanisław Barańczak, Ludwik Cohn, Jacek Kuroń, Edward Lipiński, Jan Józef Lipski, Antoni Macierewicz, Piotr Naimski, Antoni Pajdak, Józef Rybicki, Aniela Steinsbergowa, Adam Szczypiorski, ks. Jan Zieja i Wojciech Ziembiński.
Nieco później dołączyli do KOR-u m.in.: Halina Mikołajska, Bogdan Borusewicz, Wojciech Onyszkiewicz, Adam Michnik oraz Mirosław Chojecki odpowiedzialny za powielanie pierwszych czasopism niezależnych i współzałożyciel Niezależnej Oficyny Wydawniczej "NOWa", największego wydawnictwa działającego poza cenzurą.
Wśród obecnych parlamentarzystów jest dwóch członków Komitetu - Antoni Macierewicz (poseł PiS) i senator KO Bogdan Borusewicz.(PAP)