Szef KPRM w poniedziałek wraz z rzecznikiem rządu Piotrem Müllerem wziął udział w konferencji prasowej w Warszawie. W jej trakcie Dworczyk przekazał, że został przekroczony próg 15 mln osób skutecznie zaszczepionych oraz że "w loterii szczepionkowej zarejestrowało się już 2,1 mln osób".
Wskazał, że w kolejnym tygodniu notuje się spadek zainteresowania rejestracją na szczepienia. Dodał, że w tym tygodniu zapadnie decyzja o włączeniu placówek podstawowej opieki zdrowotnej do Narodowego Programu Szczepień.
- Odsetek nie jest aż tak zastraszający – powiedział szef KPRM. Zapewnił, że rząd dokłada wszelkich starań, aby zachęcić ludzi do szczepienia przeciw SARS-CoV-2.
- Infolinia działająca w ramach Narodowego Programu Szczepień kontaktuje się z osobami, które nie przyszły na drugie szczepienie, proponując nowy termin i starając się ich zmobilizować – poinformował Dworczyk. - Tylko pełne zaszczepienie daje nam gwarancję uniknięcia ciężkich konsekwencji COVID-19 – dodał.
Szef KPRM wyjaśnił, że w Polsce liczba dorosłych, którzy się zaszczepili przynajmniej pierwszą dawką lub są zarejestrowane na szczepienie i przyjmą szczepionkę w najbliższych dniach czy tygodniach wynosi 55 proc. populacji.
- To jest oczywiście daleko niewystarczająca liczba, ale stąd nasza determinacja do tego, żeby wspólnie z samorządami czy w ramach projektu z POZ przełamać ten trend i zwiększyć liczbę osób zapisujących się na szczepienia – zapewnił.
- Nie możemy zapominać, z jakiego poziomu startowaliśmy. Nie możemy zapominać o tym, że Polska jest krajem absolutnie na końcu stawki w Europie jeśli chodzi szczepienia na grypę. Dorośli Polacy nie są przyzwyczajeni do szczepień, dlatego mówię, że to jest bardzo trudne zadanie – dodał Dworczyk.
(PAP)