Wtorek, 26 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Kajetan P. zaatakował

Data publikacji: 23 maja 2016 r. 21:14
Ostatnia aktualizacja: 24 maja 2016 r. 06:56
Kajetan P. zaatakował
 

Podejrzany o zabójstwo kobiety Kajetan P. zaatakował w areszcie panią psycholog, którą zaczął dusić. Funkcjonariusze natychmiast go obezwładnili, choć zdołał lekko zranić jednego z nich kawałkiem szkła. Został zakwalifikowany po tym jako więzień niebezpieczny.

W poniedziałek (23 maja) w oddziale psychiatrii sądowej Aresztu Śledczego Warszawa-Mokotów, w trakcie obchodu lekarskiego, Kajetan P. zaatakował panią psycholog, którą chwycił za szyję i zaczął dusić - poinformowała mjr Elżbieta Krakowska, rzeczniczka dyrektora generalnego Służby Więziennej. Dodała, że funkcjonariusze natychmiast obezwładnili osadzonego, dzięki temu zaatakowanej nic się nie stało. Według Krakowskiej w trakcie napadu Kajetan P. miał kawałek szkła, którym niegroźnie zranił oddziałowego - rany nie wymagały interwencji chirurgicznej. Decyzją ordynatora oddziału psychiatrii sądowej oskarżonego umieszczono w pasach psychiatrycznych.

Dyrektor aresztu wszczął w tej sprawie czynności wyjaśniające. Analizowane jest m.in. nagranie z monitoringu w celi mieszkalnej.

- Wyjaśniamy, w jaki sposób Kajetan P. zdobył kawałek szkła. Ze wstępnych ustaleń wynika, że najprawdopodobniej jest to fragment słoika - podała Krakowska. Podkreśliła, że osadzeni mają prawo posiadać w celach mieszkalnym artykuły spożywcze, w tym także w szklanych opakowaniach. Jednak, jak zaznaczyła, "pamiętać należy, że każdy przedmiot nieodpowiednio użyty może stać się narzędziem niebezpiecznym". Rzeczniczka SW poinformowała także, że Kajetan P. został zakwalifikowany do kategorii osadzonych stwarzających poważne zagrożenie społeczne albo poważne zagrożenie dla bezpieczeństwa zakładu lub aresztu - czyli do tzw. niebezpiecznych. Będzie on przebywał w jednoosobowej, monitorowanej i specjalnie wyposażonej celi mieszkalnej. Jest ona częściej kontrolowana niż inne, a jej wyposażenie - takie jak łóżko, stół, taboret - są na stałe przymocowane do podłoża. Spacer takiej osoby odbywa się w specjalnie wyznaczonym miejscu i pod wzmocnionym dozorem. Ruch takiego osadzonego ograniczony jest do minimum i odbywa się pod wzmocnionym dozorem funkcjonariuszy. Osadzony nie może korzystać z własnej odzieży i obuwia.

W 2015 r. w zakładach karnych i aresztach śledczych w Polsce doszło do 94 napaści na funkcjonariuszy. W 2016 r. było ich 30.

* * *

27-letni Kajetan P. jest podejrzany o to, że w lutym na warszawskiej Woli zamordował lektorkę języka włoskiego Katarzynę J. Ciało 30-latki, z odciętą głową, przewiózł do wynajmowanego mieszkania i podpalił. Tam odkryli je strażacy, wezwani do pożaru. Mężczyzna uciekł i ukrywał się przez prawie dwa tygodnie. W końcu zatrzymano go w stolicy Malty, La Valletcie. Podczas przesłuchania nie okazał skruchy. Mówił, że postanowił zabić człowieka "w ramach pracy nad sobą i walki ze słabościami". (pap)

 

Fot. Ryszard Pakieser (arch.)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ass
2016-05-24 00:33:55
W innych mediach podawano,że ofiarą była pani psycholożka .A to ogromna róznica!
Cackajmy sie wiecej...
2016-05-24 00:23:46
Co za "Amatorskie" podejscie w calym areszcie, do tak groznego i szalonego Kajetana...!!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA