Dziennikarz Kamil Durczok w przerwie posiedzenia Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim, rozpatrującego zażalenie na decyzję o jego niearesztowaniu. Obok niego mecenas Łukasz Isenko.
Fot. PAP/Roman Zawistowski
Znany dziennikarz Kamil Durczok nie trafi do aresztu – taką decyzję podjął w środę Sąd Okręgowy w Piotrkowie Trybunalskim. Tym samym podtrzymał decyzję sądu I instancji, który nie przychylił się do wniosku prokuratury i nie aresztował mężczyzny.
REKLAMA
Dziennikarz podejrzany jest o sprowadzenie bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, którego dopuściła się osoba będąca w stanie nietrzeźwości, oraz kierowania pojazdem w stanie nietrzeźwości. Grozić może mu za to do 12 lat więzienia. Mężczyzna przyznał się tylko do jazdy pod wpływem alkoholu.
O decyzji sądu, która jest prawomocna, poinformowali obrońcy dziennikarza Michał Zacharski i Łukasz Isenko. Dodali, że sąd zmienił natomiast wysokość poręczenia – dotychczasową kwotę 15 tys. zł podwyższył do 100 tys.
Jak powiedział Zacharski, zdaniem sądu nie ma dużego prawdopodobieństwa popełnienia przestępstwa sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym. Sąd podkreślił też, że areszt – jako środek zapobiegawczy – nie może być antycypacją kary.
– Według sądu kara zostanie orzeczona w postępowaniu kończącym, jeśli to będzie wyrok skazujący – powiedział Zacharski.
Z kolei zdaniem Isenki, najważniejsze dla obrony i dla Kamila Durczoka jest to, że pozostaje na wolności. Dodał, iż ważne jest również, że sąd potwierdził co do zasady decyzję sądu I instancji, a także argumentację obrony. Odnosząc się do zmiany kwoty poręczenia Isenko powiedział, iż sąd uznał, że ta kwota będzie bardziej adekwatna w związku z okolicznościami sprawy, w związku z osobą, która ma wpłacić to poręczenie, a także etapem postępowania.
W środę Durczok pojawił się tylko na posiedzeniu sądu. Nie rozmawiał z dziennikarzami. Nie czekał na postanowienie i w przerwie opuścił gmach.
* * *
Pod koniec lipca na drodze krajowej nr 1 pod Piotrkowem Trybunalskim, 51-letni Kamil Durczok uczestniczył w kolizji. Jadąc samochodem BMW, najechał na pachołki oddzielające pasy ruchu. Następnie jeden z pachołków uderzył w auto nadjeżdżające z przeciwka. Nikt z uczestników kolizji nie ucierpiał. Jak się okazało, dziennikarz miał 2,6 promila alkoholu w wydychanym powietrzu. Trafił do policyjnej izby zatrzymań. Po wytrzeźwieniu przedstawiono mu zarzuty. Przyznał się tylko do jazdy pod wpływem alkoholu.
(pap)
Na zdjęciu: Dziennikarz Kamil Durczok w przerwie posiedzenia Sądu Okręgowego w Piotrkowie Trybunalskim, rozpatrującego zażalenie na decyzję o jego niearesztowaniu. Obok niego mecenas Łukasz Isenko. Fot. PAP/Roman Zawistowski
REKLAMA
Komentarze
Quistorp
2019-08-17 12:02:40
1) do...[Jest tylko jedna nadzwyczajna kasta.]...Iksńyzcak i jego przydupasy.... Zawsze stare drzewo , kiedy się powali, to wszystkie małpy z niego rozpierzchają się. Liczę na mądrą młodość 2) Do poprzedników. Najtrudniej jest wykorzenić zło które kryje się pod płaszczykiem prawa.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Jest tylko jedna nadzwyczajna kasta.
2019-08-16 07:54:13
Jest tylko jedna nadzwyczajna kasta : Kaczyński i jego przydupasy. Im wszystko wolno. W razie czego prezydent da im rozgrzeszenie (uniewinni ich) nawet jeżeli nie będzie prawomocnego wyroku Sądu. Tak było z Kamińskim obecnym ministrem MSWiA. Dyktatorom wszystko wolno.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
teść pasierba do @ Karol
2019-08-15 10:06:39
- ten kierowca z Polic też ma się "świetnie";https://24kurier.pl/aktualnosci/wiadomosci/pijany-wracal-autem-do-domu-mial-2-7-promila-alkoholu-w-organizmie/
Za popełnione przestępstwo 57-latek w trybie przyspieszonym odpowiedział przed sądem, który zdecydował o ukaraniu go grzywną w wysokości 2000 zł i 5-letnim zakazem prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyzna ma też obowiązek zapłacenia świadczenia pieniężnego na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej w wysokości 5000 zł.... PO_czekamy jak ma się "świetnie" "pani Kaliszowa"; https://wiadomosci.onet.pl/kraj/zona-ryszarda-kalisza-oskarzona-grozi-jej-do-pieciu-lat-pozbawienia-wolnosci/bpdsj8h Akt oskarżenia przeciwko żonie Ryszarda Kalisza....Kobieta – z zawodu adwokat w wydychanym powietrzu miała prawie 2,5 promila alkoholu.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Karol
2019-08-15 08:03:45
A ta duża aktorka z serialu "Przyjaciółki" ??? Ma się świetnie. 1,2 promila i kraksa. ???
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
tak to jest
2019-08-15 07:07:29
Sąsiadami mi zamknęli. Ot, małe przewinienie, ale jest w areszcie. Kasy na kaucję nie ma bo bezrobotny. Biednemu zawsze pod górkę i z wiatrem w oczy.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
A co S - Najwyzszy na to...
2019-08-15 01:29:39
Czyzby wiec od Nowa wg. starej Kasty "mozna jezdzic" z 2,6 promilami PO staremu...??
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
krotko
2019-08-14 21:52:33
kolejny skandal w wykonaniu nadzwyczajnej kasty.Warto bylo stac zswieczkami?
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Xxx
2019-08-14 20:58:58
Najsztub uniewinniony wiec tu tez nie bedzie problemu.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.