Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

„Kler” wywołał poruszenie na festiwalu w Gdyni

Data publikacji: 19 września 2018 r. 23:09
Ostatnia aktualizacja: 23 września 2018 r. 03:03
„Kler” wywołał poruszenie na festiwalu w Gdyni
 

Wspaniały, powalający, ważny i wielki film, który może wywołać debatę i zmiany – tak komentowano film „Kler” po jego pierwszym pokazie podczas 43. Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni. Pojawiły się też głosy, że film „przeczernia” obraz duchowieństwa i Kościoła.

Film Wojciecha Smarzowskiego o nadużyciach w Kościele katolickim bierze udział w konkursie głównym gdyńskiego festiwalu. We wtorek wieczorem miał tam swoją premierę.

„Kler” przedstawia trzech księży katolickich – skupionego na karierze pracownika kurii w wielkim mieście (Jacek Braciak), wiejskiego proboszcza żyjącego w stałym związku z kobietą (Robert Więckiewicz) i duchownego oskarżonego przez parafian o pedofilię, który także ma swoją tajemnicę (Arkadiusz Jakubik). Smarzowski przedstawia oprócz tego żyjącego w luksusie arcybiskupa Mordowicza, który jest blisko związany z rządzącymi krajem i wywiera bezpośredni wpływ na krajową politykę (Janusz Gajos).

Bezwzględny i okrutny

Wtorkowy pokaz prasowy „Kleru” był w Gdyni oczekiwany. Wzbudzający ogromne emocje tytuł na pierwszym publicznym pokazie miał komplet widzów. Na konferencji prasowej po projekcji mówiono m.in. o pedofilii w Kościele, której poświęcił uwagę Smarzowski, ale też tuszowaniu jej przypadków, zdominowaniu życia niektórych duchownych przez pieniądze, czy flircie niektórych duchownych z nacjonalizmem.

Film, którego mottem jest cytat z Ewangelii wg świętego Łukasza „Strzeżcie się fałszywych proroków, którzy przychodzą do was w owczej skórze, a wewnątrz są drapieżnymi wilkami”, po pierwszym pokazie został określony m.in. jako film ekumeniczny. Jeden z dziennikarzy premierę „Kleru” określił jako wydarzenie o takim ciężarze gatunkowym, jak wystawienie głośnej w środowisku i całej Polsce kontrowersyjnej „Klątwy” w reżyserii Olivera Frljicia.

Oprócz tego w komentarzach na temat filmu pojawiały się takie określenia jak wspaniały, powalający, wielki, ważny. W prywatnych rozmowach oglądający przyznawali, że obraz wywołał u nich wręcz fizyczny dyskomfort („wyszłam, trzęsąc się”, „miałem ściśnięte gardło”, „wszystko mnie bolało”). Dziennikarze wyrażali także nadzieję, że film Smarzowskiego wstrząśnie Kościołem i spowoduje w nim reformę.

Zdaniem krytyka filmowego Piotra Czerkawskiego „Kler” to najlepszy film, jaki Smarzowski zrobił od czasu „Domu złego”. Jan Pelczar z Radia RAM w mediach społecznościowych podkreślił z kolei, że „Kler” nie jest filmem antykościelnym, ale obrazem anatomii braku przemian w Kościele. „I wbrew obawom nie zbiór gagów, a przeprowadzenie po sznurku równoległych historii. Znów najatrakcyjniej wypada zło” – napisał.

Artur Zaborski (wp.pl) napisał, że po seansie nie da się stwierdzić, czy Smarzowski jest gorliwym katolikiem, czy zaciekłym antyklerykałem. „Jego film jest wyważony, niezależny i głęboko ludzki. Wyświetla grzechy Kościoła bez taryfy ulgowej. Ale chociaż dostajemy pięścią między oczy, to twórca nie przekreśla ulegających słabościom księży. To opowieść człowieka o człowieku” – ocenił.

Tomasz Raczek sądzi zaś, że jeszcze niejeden ksiądz da wyraz swojemu oburzeniu na „Kler”, księża zostali w nim bowiem pokazani w sposób bezwzględny i okrutny. Film, jak napisał krytyk, jest znacznie mocniejszy, niż się spodziewał.

Wściekle antyklerykalny

Pojawiały się też głosy przeciwne. Łukasz Adamski z portalu wpolityce.pl (we wtorek został doceniony nagrodą PISF w kategorii krytyka filmowa) napisał, że „Kler” to film wściekle antyklerykalny, zrobiony przez nieprzyjaciela Kościoła, który widzi tylko jedną jego stronę. Zdaniem Adamskiego Smarzowski, choć mówi prawdę o poszczególnych przypadkach nadużyć, przestępstw i niegodziwości w polskim Kościele, zderzając je ze sobą w dwugodzinnym filmie, tworzy nieprawdziwy obraz całego duchowieństwa.

„Nie można jednak odmówić Smarzowskiemu pewnej przenikliwości spojrzenia na kulisy zamiatania pedofilskich skandali pod dywan. (…) O pedofilii w Kościele nie wolno milczeć. Potrzeba kina mocnego i wstrząsającego, ale zarazem mądrego i wyważonego. Przerysowanie i tak wielkie przeczernienie odepchnie od niego katolików czekających na rozliczenie drapieżników w sutannach” – skomentował.

Obraz Smarzowskiego jest jednym z szesnastu filmów biorących w Gdyni udział w Konkursie Głównym.

„Kler” wejdzie na ekrany kin 28 września.

(pap)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

@dno
2018-09-23 02:06:06
Faktycznie, dla ciebie molestowane i gwałcone dzieci przez księży, to tania kontrowersja. Droga byłaby wówczas, gdybyś to ty został zgwałcony przez sukienkowca.
aj waj
2018-09-22 11:18:53
Pan Smarzowski jest tylko taki odważny w odniesieniu do Katolicyzmu! Niech zrobi taki film o Judaizmie lub Islamie zobaczymy co się wtedy stanie!?
dno
2018-09-21 10:18:34
Tania kontrowersja.
obserwator
2018-09-21 07:27:20
do niczego nie doprowadzi bo to pasztet jest a nie film. co wymagać od lewaków kipiacych nienawiścią
AK
2018-09-20 13:01:31
Tak wygląda kler, zaplecze PISu
Klassa
2018-09-20 10:36:59
Brawo panie Smarzowski.
Pablos
2018-09-20 09:27:58
Wreszcie ktoś się odważył i za czarnych wziąć. Była Drogówka, jest Kler, czekam na Szpital i białą mafię łapówkarską.
[[[[[[
2018-09-20 09:07:44
Religia powinna byc wycofana ze szkół-w jej miejsce ekonomia i duzo więcej podstaw wiedzy o państwie i prawie skoro nadal wiele osob nie czyta ,nie zna i nie respektuje konstytucji , roczne koszty lekcji religi w szkole to ok, 1,5-2 mld złotych ,a koszty dla budzety dotacji to ok 3mldzł, o tym ile podatku vat jest nie płacone od zbiorek na tace,chrztow,pogrzebow,komunii itd. to by liczyc przez ostatnie 25 late w setkach miliardow, no ale ktos to wszystko utrzymuje i płaci-kto -mieszkancy tego kraju , zrezygnujcie z posylania dzieci na religie, nie zapisujcie na komunie,bierzmowanie,i to wszystko ,wtedy kasy nie bedzie !a bedzie kasa dla wazne cele jak nauka ,medycyna,badania naukowe, ile ta instytucja od 2 tys lat zrobila dobrego dla ludzi w kwestii wlasnie nauki i badan? NIC !!!! czy dostali jakas nagrode nobla w jakiejs dziedzinie NIE?!szkoda gadac nawet.Powinno byc jak w niemczech tam kazdy kto jest w danej wspolnocie religijnej placi na nią co roku ze swojego PITU i tak powinno byc, zadnych dotacji od panstwa i podatnikow dla jakiejkolwiek religii ,obojetnie nazwa, a jest ich na swiecie 4200
film
2018-09-20 08:25:25
Filmy kręci się po to, aby pokazać kunszt aktorski i reżyserski, albo po to, aby wzbudzić tanią kontrowersję, dzięki której zarobi się więcej na widzach
Wojtek
2018-09-20 07:08:43
Na pewno pójdę do kina obejrzeć
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA