Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Koniec programu in vitro (akt.)

Data publikacji: 01 grudnia 2015 r. 20:19
Ostatnia aktualizacja: 11 kwietnia 2018 r. 12:54
Koniec programu in vitro (akt.)
 

Nie będzie już rządowego programu finansowania in vitro z budżetu państwa. Rozpoczęty etap ma się zakończyć w połowie tego roku - ogłosił już minister zdrowia. Od początku realizacji tego programu w szczecińskiej klinice Vitrolive urodziło się 183 dzieci, w ciążę zaszło 411 kobiet. Z refundowanych procedur zapłodnienia in vitro skorzystało tutaj 647 par. Ale w klinice tej do programu wciąż przystępują nowe pary.

Program Leczenia Niepłodności Metodą Zapłodnienia Pozaustrojowego (in vitro) ruszył w lipcu 2013 r. i miał być realizowany do 30 czerwca 2016 r. Został przedłużony w ostatnich dniach urzędowania poprzedniego rządu - do grudnia 2019 r. Tę decyzję krytykował PiS. Nie dziwią więc zapowiedzi przerwania programu.

- To jest nie tyle przerwanie programu, ile brak jego kontynuacji - mówi prof. Rafał Kurzawa, szef kliniki Vitrolive. - To, co teraz się dzieje, ma być doprowadzone do końca. Bo ten program miał być realizowany w 3-letnich cyklach. Obecny cykl kończy się właśnie w przyszłym roku. Kolejnego, zgodnie z zapowiedzią, nie będzie.

Profesor jednak uspokaja, że te pary, które do programu już przystąpiły, powinny - z bardzo dużym prawdopodobieństwem - przejść wszystkie cykle (zależy to także od skuteczności leczenia).

- Ale trzeba się liczyć także z próbą nowelizacji ustawy, która albo ograniczy skuteczność leczenia tą metodą, albo w ogóle je uniemożliwi w naszym kraju - przyznaje profesor. - I tak program rządowy nie pozwalał na objęcie nim wszystkich par, które kwalifikowały się do takiego leczenia. Zapotrzebowanie w naszym kraju na tego rodzaju procedury może oscylować w granicach 30 tysięcy rocznie, a program był dla kilkunastu tysięcy par. Zapowiadane zmiany powodują wykluczenie 15 procent polskich pacjentów, bo ograniczają im dostęp do uznanej na świcie i Europie metody leczenia niepłodności.

Ale w szczecińskiej klinice wciąż są przyjmowane nowe pary do rządowego programu.

- Bo skuteczność prowadzonych procedur okazała się wyższa, niż zakładaliśmy, więc mamy możliwość zastosowania ich u kolejnych par - przyznaje profesor.©℗

Agnieszka SPIRYDOWICZ

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Gaweł
2015-12-04 19:16:34
Zakazać badań naukowych nad niepłodnością. Jak chcesz mieć dziecko, a partnerzy są nie płodni, to bierz dzieci nie chciane z domu dziecka
2-ie proste... "anty in vitro" Recepty,
2015-12-03 02:03:21
Wycofac wszystkie srodki antykoncepcyjne lub sprzedawac je ale lekko "uszkodzone"...i "odcinac" dostawy pradu juz o godz. 20.00-ej... ( jak to mialo miejsce za Komuny ) to juz po 9 miesiacach i normalnie urodzonych dzieci wystarczajaco duzo w Polsce przybedzie ! !
mariusz
2015-12-02 12:56:42
Bardzo dobrze ze tak zdecydowano. Ja żyję juz, płaciłem i płace na emeryturę i co mi po zostawił! 200 PLN na miesiąc. Dzieci w DD jest tak dużo warto zaopiekować się nimi.
Czytelniczka
2015-12-02 07:57:00
PIS musi oszczędzać, w końcu daje 500 zł na dziecko. Drugim krokiem będzie zabronienie wykonywania procedury???? Dyktatura PIS potrwa 4 lata i mam nadzieję, że ani dnia dłużej.
mieszkaniec
2015-12-02 07:31:13
moim zdaniem powinno się zaprzestać leczyć też otyłych; skoro nie stosują się do zaleceń lekarza i nadal jedzą; alkoholików, skoro i tak piją; chorych na raka trzustki, skoro prognozy na wyzdrowienie są minimalne; chorych psychicznie, skoro i tak nie ma dla nich lekarstwa; ludzi starych, skoro i tak niedługo umrą; dzieci za wcześnie urodzonych i przebywających w inkubatorze - przecież Bóg nie pozwala na życie poza łonem matki.... i tak dalej. Z tego wszystkiego uzbiera się pokaźna sumka do budżetu a sumienie.... co tam inni nas obchodzą - biskup grzechy odpuści....
Miś II
2015-12-02 07:01:07
To już PIS-owi zabranie po 500 na te dzieci ????
Pierwsze 3 metody...,
2015-12-02 00:31:13
Najlepiej jest wpierw zbadac sie pod katem... czy bedzie mozna miec dzieci, pozniej wypraktykowac wszystkie sex pozycje... lub ewentualnie poszukac innego partnera...??
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA