Nie wykluczałbym ataku cybernetycznego na Polskę, który będzie bardzo odczuwalny - mówi PAP dyrektor Narodowego Centrum Cyberbezpieczeństwa w NASK Juliusz Brzostek. Podkreśla, że w takiej sytuacji kluczowe jest przygotowanie i szybka reakcja, nad którymi pracuje centrum.
W sytuacji ataku cybernetycznego "kluczowe jest, w jaki sposób zareagujemy na to wydarzenie" - mówi Brzostek. - Czy podjęte działania będą odpowiednio szybkie, czy podjęte działania zabezpieczą interesy - bądź to finansowe, bądź społeczne - ludzi i przedsiębiorców - wyjaśnia.
Ekspert tłumaczy, że efekty działania Narodowego Centrum Cyberbezpieczeństwa trudno zaobserwować gołym okiem. - Z bezpieczeństwem ogólnie jest problem, bo jeżeli jesteśmy bezpieczni i nic się nie dzieje, to pytanie, czy jest to zasługa takich instytucji jak nasza, czy po prostu nie mieliśmy okazji interweniować - mówi. Przekonuje jednak, że te efekty są, a centrum funkcjonuje 24 godziny na dobę. - Wszystkie informacje, jakie do nas docierają są odpowiednio wcześnie propagowane do naszych partnerów, do właściwych organów i przeciwdziałamy wszelkim zagrożeniom, które się pojawiają - zapewnia.
Dyrektor centrum tłumaczy, że cyberprzestrzeń to świat równoległy do rzeczywistego. - W przestrzeni fizycznej mamy drogi, które są budowane wg. najlepszych standardów, mamy samochody, które są budowane wg. przeróżnych norm bezpieczeństwa i certyfikacji. Mamy certyfikowanie prowadzących tymi pojazdami, mamy zasady ruchu drogowego, a mimo to dochodzi do wypadków - mówi Brzostek i wyjaśnia, że dochodzi do nich na przykład na skutek nieodpowiedzialnego zachowania czy usterek. - Podobnie jest w tym równoległym świecie – cyberprzestrzeni. Możemy być najlepiej zabezpieczeni, a i tak pojawi się sytuacja, na którą nie byliśmy przygotowani - przekonuje.
Narodowe Centrum Cyberbezpieczeństwa (NC Cyber) działa w strukturze NASK. Zostało uruchomione w lipcu 2016 r. Jego głównym zadaniem jest dbałość o bezpieczeństwo cyberprzestrzeni Polski m.in. poprzez opracowywanie narodowych planów ochrony
(pap)
Film: PAP
Fot. pixabay.com