Nawet 5 lat więzienia może grozić niekaranemu wcześniej 68-latkowi, który ze sklepu jednej z ogólnopolskich sieci handlowych w Łodzi skradł prawie 2 tys. naklejek o wartości 1961 zł, a następnie – w ramach prowadzonej przez sieć akcji promocyjnej – wymienił je na 23 maskotki „świeżaki”.
REKLAMA
Z nagrania monitoringu sklepowego wynikało, że rolkę z naklejkami przywłaszczył sobie jeden z klientów marketu, wykorzystując nieuwagę sprzedawczyni. Policja szybko ustaliła jego personalia.
(pap)
Fot. arch.
REKLAMA
Komentarze
do tfuuu
2018-01-09 01:11:33
może zamiast ujadać na niego zastanów się co go skłoniło do tak haniebnego czynu ? z każdej strony bombardują reklamami , pr-em i pranie mózgów z tv więc nie dziw się że ludzie są debilami ...
tfuuu
2018-01-08 13:05:42
23 maskotki, każda po kilkadziesiąt złotych i już wychodzi ponad 1000 złotych. Jakim idiotą trzeba być, aby kraść - niby pan dojrzały, a teraz jest zwykłym przestępcą z życiorysem złodzieja. Wstyd. Powinno się wywiesić jego plakaty z odpowiednim podpisem na jego osiedlu, niech wszyscy wiedzą.