Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Policja zatrzymała matkę znalezionego chłopczyka

Data publikacji: 02 kwietnia 2018 r. 17:18
Ostatnia aktualizacja: 02 kwietnia 2018 r. 18:50
Policja zatrzymała matkę znalezionego chłopczyka
Dziecko zauważyła w sobotni wieczór mieszkanka bloku w Katowicach. Chłopiec miał na sobie niebieską puchową kurtkę, granatowe spodnie dresowe z wizerunkiem myszki Miki, brązowo-czarne zimowe buty zapinane na rzepy, a na głowie czapkę w czarno-szare paski. Był bardzo pobudzony, nie mówił, kontakt z nim był utrudniony. Fot. śląska policja  

Policjanci z Katowic ustalili tożsamość trzyletniego chłopca, odnalezionego w sobotę bez opieki na klatce schodowej bloku w dzielnicy Zawodzie, a także odszukali i zatrzymali matkę dziecka. Po południu trwały policyjne czynności w tej sprawie.

Informację o odnalezieniu matki chłopca potwierdziła rzeczniczka śląskiej policji podinspektor Aleksandra Nowara. Wcześniej policjanci weryfikowali liczne sygnały, otrzymane od mieszkańców miasta po niedzielnej publikacji w internecie zdjęcia dziecka. Właśnie jedna z przekazanych funkcjonariuszom informacji przyczyniła się do ustalenia tożsamości chłopca, a następnie zatrzymania jego matki.

Jak poinformował nadkom. Paweł Warchoł z katowickiej policji, matka chłopca ma 27 lat i pochodzi z woj. świętokrzyskiego. Nie ma stałego miejsca zamieszkania, w Katowicach przebywała czasowo. Została zatrzymana. Prawdopodobnie usłyszy zarzut z art. 160 kodeksu karnego, dotyczący narażenia dziecka na niebezpieczeństwo, w sytuacji zobowiązania do sprawowania nad nim opieki. Grozi za to nawet 5 lat więzienia.

Policja nie informuje o szczegółach sprawy. W poniedziałek po południu zatrzymana kobieta była przesłuchiwana. Na razie nie wiadomo, czy porzuciła synka i dlaczego go nie szukała. Na obecnym etapie postępowania policja nie ujawnia treści jej wyjaśnień. Po przesłuchaniu 27-latkę umieszczono w policyjnym areszcie. Dalsze czynności z jej udziałem zaplanowano na wtorek. Prawdopodobnie wówczas kobieta usłyszy prokuratorskie zarzuty.

* * *

Dziecko zauważyła w sobotni wieczór mieszkanka bloku przy ul. Łącznej w Katowicach-Zawodziu. Chłopiec miał na sobie niebieską puchową kurtkę, granatowe spodnie dresowe z wizerunkiem myszki Miki, brązowo-czarne zimowe buty zapinane na rzepy, a na głowie czapkę w czarno-szare paski. Był bardzo pobudzony, nie mówił, kontakt z nim był utrudniony. Trafił do placówki opiekuńczej, jego stan jest dobry. W poniedziałek napłynęło wiele informacji, które były szczegółowo sprawdzane. Efektem jest zatrzymanie matki chłopca.

(pap)

Fot. śląska policja

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA