Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Prezydent Macron otworzył igrzyska, Perec i Riner zapalili znicz

Data publikacji: 27 lipca 2024 r. 07:46
Ostatnia aktualizacja: 28 lipca 2024 r. 19:13
Prezydent Macron otworzył igrzyska, Perec i Riner zapalili znicz
Fot. PAP/EPA/Miguel Tona / POOL  

Prezydent Francji Emmanuel Macron otworzył 33. letnie igrzyska olimpijskie w Paryżu. Znicz, zapalony przez lekkoatletkę Marie-Jose Perec i judokę Teddy'ego Rinera, uniósł się w balonie nad miastem. Ceremonia otwarcia, po raz pierwszy zorganizowana poza stadionem, na Sekwanie, przebiegała w deszczu.

Oficjalne otwarcie igrzysk poprzedziła defilada sportowców na wodzie. Płynęli na 85 barkach i mniejszych łodziach, pokonując 6-kilometrową trasę między mostami Austerlitz i Jena.

Podobnie jak podczas poprzednich uroczystości otwarcia igrzysk, organizowanych na stadionach, wodną defiladę rozpoczęli reprezentanci Grecji, gdzie w starożytności narodziły się igrzyska, a w 1896 roku zorganizowano pierwsze w epoce nowożytnej. Tuż po Grekach pod mostem Austerlitz przepłynęła ekipa uchodźców z ogarniętych wojną krajów, startująca w letnich igrzyskach po raz trzeci.

Ale w odróżnieniu od poprzednich ceremonii, gdy część artystyczna poprzedzała defiladę, w Paryżu pokazy artystów przeplatały się z pojawiającymi się łodziami kolejnych delegacji.

Twórcy spektaklu, w którym wystąpiło 2 tys. tancerzy, muzyków, aktorów i akrobatów, przypomnieli znane na całym świecie symbole kultury francuskiej, takie jak Katedra Notre-Dame, odbudowywana po pożarze z 2019 roku, piosenki Edith Piaf, kankan, rewolucja 1789 roku, pokazy mody. Gwiazdami wieczoru były Lady Gaga, ubrana w czarny gorset i różowe pióra, najpopularniejsza w świecie frankofońskim piosenkarka Aya Nakamura oraz Kanadyjka Celine Dion, która zaśpiewała na zakończenie czterogodzinnej uroczystości.

W części widowiska, będącej hołdem dla sportu miejskiego - breakdance'u i skateboardingu, wystąpił polski kontratenor Jakub Józef Orliński. Ubrany na biało, wykonał arię z opery "Zamorskie zaloty" kompozytora epoki baroku Jean-Philippe'a Rameau, łącząc ją z gestami tańca breakdance.

Organizatorom nie dopisało szczęście. Przepływ armady łodzi rozpoczął się w deszczu, który coraz bardziej się nasilał. Wielu uczestników założyło peleryny przeciwdeszczowe, gdzieniegdzie można było dostrzec na łodziach parasole. Jak podała agencja AFP, widowisko oglądało z nabrzeży 320 tys. osób.

Zgodnie z rekomendacją MKOl funkcję chorążych po raz drugi pełniło dwoje sportowców - kobieta i mężczyzna, choć nie we wszystkich ekipach. Polską flagę trzymali trzykrotna mistrzyni olimpijska Anita Włodarczyk oraz koszykarz 3x3 Przemysław Zamojski. Najsławniejszą parę stanowili Amerykanie - koszykarz LeBron James i tenisistka Coco Gauff. Defiladę zamknęli płynący największą barką Francuzi. Reprezentacja gospodarzy liczy aż 573 zawodników.

Finał uroczystości nastąpił w ogrodach Trocadero pod Wieżą Eiffla, gdzie zgromadziło się wielu sportowców wcześniej podróżujących barkami. Przywitał ich przewodniczący Komitetu Organizacyjnego Tony Estanguet, a szef MKOl Thomas Bach podkreślił: "Dziękujemy Francjo za to magiczne powitanie".

W ceremonii otwarcia igrzysk uczestniczyli przywódcy około stu państw. Do Paryża przybyli z tej okazji m.in. prezydent RP Andrzej Duda, kanclerz Niemiec Olaf Scholz i Pierwsza Dama Stanów Zjednoczonych Jill Biden.

Punktem kulminacyjnym uroczystości było zapalenie olimpijskiego znicza, które stanowi symboliczne rozpoczęcie zmagań o medale igrzysk. Ten zaszczyt przypadł 56-letniej Marie-Jose Perec, trzykrotnej mistrzyni olimpijskiej w lekkoatletyce, oraz również trzykrotnemu złotemu medaliście Teddy'emu Rinerowi, który w turnieju judo Paryżu będzie walczyć o czwarte złoto.

Ta część uroczystości była bardzo efektowna. Ogień olimpijski zawieźli motorówką w górę Sekwany legendy sportu: hiszpański tenisista Rafael Nadal, nazywany "królem Paryża", czternastokrotny zwycięzca wielkoszlemowego French Open, jego amerykańska koleżanka z kortów Serena Williams, rumuńska gimnastyczka Nadia Comaneci i amerykański lekkoatleta Carl Lewis. Dopłynęli do Luwru, gdzie odebrała od nich pochodnię tenisistka Amelie Mauresmo.

Ostatni odcinek sztafety z ogniem odbył się w ogrodach Tuileries, gdzie przekazywaną z rąk do rąk gwiazd francuskiego sportu pochodnię przekazano Perec i Rinerowi.

Całą uroczystość zabezpieczało 45 tys. policjantów i żandarmów oraz 10 tys. żołnierzy. Nigdy w czasach pokoju Francja nie zmobilizowała takiej liczby funkcjonariuszy.

Oprócz złej pogody organizatorzy musieli uporać się ze stresem związanym z chaosem na francuskiej kolei. W nocy z czwartku na piątek infrastruktura sieciowa w kilku regionach stała się celem zniszczeń, m.in. podpaleń. Według agencji AFP wśród 800 tys. podróżnych dotkniętych skutkami kryzysu był nowy brytyjski premier Keir Starmer, który musiał zmienić plany i dotarł do Paryża samolotem. Sprawcy i mocodawcy tego ataku nie są na razie znani.

Paryż po raz trzeci będzie gospodarzem igrzysk. Poprzednio organizował największą imprezę sportową czterolecia w 1900 i 1924 roku.

W igrzyskach weźmie udział ok. 10,5 tys. zawodników z 205 krajów i z drużyny uchodźców. Stawką jest 329 kompletów medali w 32 dyscyplinach. Polskę ma reprezentować 210 sportowców.

Ostatnie medale zostaną rozdane 11 sierpnia. Wtedy też zgaśnie znicz olimpijski.(PAP)

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

FIGO
2024-07-28 18:42:27
Ta wielka kiedyś Francja ,która była wzorem dla Chrześcijaństwa .Ośrodkiem wszelkiej kultury i postępu . Zniszczona została jej potęga poprzez fałszywe zaufanie nowym trendom .To Masoni doprowadzili do zniszczenia Religii . Ośmieszając kult Maryi Panny doprowadzili do upadku cywilizacji . Te ich poczynania o ile dobre i postępowe były w dziedzinie rozwoju rzemiosła i nauki , to z chwilą kiedy "uznali " , że człowiek jako Bóg może wszystko zostali " strąceni z Nieba " .Francja jest w ciemnym !
Ja zaś przypominam
2024-07-28 17:22:28
Ja zaś przypominam tak PAP jak i TVP że w Polsce obowiązuje bezwzględny zakaz propagowania komunizmu i innych ustrojów totalitarnych (art 256 KK - do 3 lat więzienia - pamiętajcie też o art 44 Konstytucji w którym przestępstwa nie podlegają przedawnieniu).
Najfajniejsze
2024-07-28 08:53:41
były "Query", jaja sobie Francuzi robią z własnej kultury. Powinni dla równowagi jajcować także z "górali z Golan" lub proroka Mahometa. Ostatnie francuskie PO_dśmie_chuj_ki były 7 stycznia 2015 roku - dwóch wyznawców Proroka zrobiło jaja w redakcji i jedenastu "poszło do nieba". Francja już ma przeje..e bez "jeba..a" i "wypierd..a".
Nielegalne
2024-07-28 08:31:20
Nielegalne przejęcie mediów publicznych jest nowemu rządowi potrzebne, aby odciąć Polaków od niewygodnej prawdy. Chociażby o wyrażeniu zgody przez rząd Tuska na przyjęcie unijnego paktu migracyjnego, który zakłada przymusową relokację lub kary finansowe. Brońmy wolności!
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA