Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Prokuratura chce postawić S. Niesiołowskiemu zarzuty o charakterze korupcyjnym

Data publikacji: 31 stycznia 2019 r. 16:26
Ostatnia aktualizacja: 03 lutego 2019 r. 20:21
Prokuratura chce postawić S. Niesiołowskiemu zarzuty o charakterze korupcyjnym
 

Prokuratura zamierza postawić posłowi Stefanowi Niesiołowskiemu zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym - poinformowała w czwartek PAP Prokuratura Krajowa. Jak dodała, do marszałka Sejmu wysłano już wniosek o uchylenie posłowi immunitetu.

Według prokuratury poseł podejmował działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów, których rezultatem było zawarcie przez te spółki korzystnych umów handlowych o łącznej wartości sięgającej 13 mln zł.

Jak głosi komunikat PK "Łódzki Wydział Zamiejscowy Departamentu do Spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Krajowej zamierza postawić posłowi na Sejm RP Stefanowi Niesiołowskiemu zarzuty popełnienia przestępstwa o charakterze korupcyjnym". "Dlatego na wniosek prowadzącego śledztwo Łódzkiego Wydziału, Prokurator Generalny przesłał do Marszałka Sejmu wniosek o wyrażenie zgody na pociągnięcie posła do odpowiedzialności karnej" - dodano.

"Obszerny i skrupulatnie zgromadzony materiał dowodowy, uzyskany m.in. w wyniku kontroli operacyjnej, wskazuje na to, że Stefan Niesiołowski w związku ze sprawowaną funkcją posła w okresie od stycznia 2013 r. do końca 2015 r. wielokrotnie przyjmował korzyści osobiste w postaci usług seksualnych w zamian za działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów" - przekazała prokuratura.

Jak zaznaczono, "w efekcie starań S. Niesiołowskiego spółki, operujące dotąd w branży restauracyjno-hotelarskiej, uzyskały intratne kontrakty na dostawy miału węglowego i fosforytów dla Grupy Azoty Zakłady Chemiczne Police SA".

Przypomniano, że w związku z tą sprawą w czwartek zatrzymani zostali biznesmeni: Bogdan W., Wojciech K., Krzysztof K. "Mają oni usłyszeć zarzuty o charakterze korupcyjnym i dotyczące stręczycielstwa" - przekazała PK.

Prokuratura poinformowała, że działania operacyjne były prowadzone w tej sprawie od 2013 r. "W ich wyniku ustalono, że Bogdan W. i Wojciech K. regularnie udzielali Niesiołowskiemu korzyści osobistych. Polegały one na organizowaniu i opłacaniu usług seksualnych świadczonych przez kobiety trudniące się zawodowo lub okazjonalnie prostytucją" - napisano.

Według prokuratury W. i K. umawiali kobiety na spotkania z posłem oraz "organizowali miejsca, w których dochodziło do zbliżeń", a także transport dla kobiet. Zgodnie z ustaleniami śledztwa mieli oni także wypłacać im wynagrodzenie za usługi seksualne na rzecz posła. "Do takich zdarzeń doszło co najmniej trzydziestokrotnie" - podała PK.

"W zamian Stefan Niesiołowski podejmował działania na rzecz spółek należących do zaprzyjaźnionych z nim biznesmenów. Rezultatem było zawarcie przez te spółki korzystnych dla nich umów handlowych z Grupą Azoty Zakłady Chemiczne Police: w lutym 2014 roku, w sierpniu 2015 roku i we wrześniu 2015 roku. Ich łączna wartość sięgała 13 mln zł" - przekazała prokuratura.

Według śledczych zawarcie takich umów "było możliwe z uwagi na fakt, iż ówczesny prezes Grupy, będąc protegowanym posła, czuł się wobec niego zobowiązany, dlatego osobiście podejmował starania w interesie spółek należących do biznesmenów zaprzyjaźnionych z Niesiołowskim".

"Poseł Niesiołowski miał ponadto podjąć starania, by w Urzędzie Miasta Łodzi została zatrudniona osoba wskazana przez jego znajomego biznesmena Wojciecha K." - dodała PK.

W czwartek rano Centralne Biuro Antykorupcyjne informowało, że jego funkcjonariusze zatrzymali w Łódzkiem trzech biznesmenów, uwikłanych w korupcyjny proceder, a śledztwo wykazało, że wręczali oni korzyści posłowi na Sejm RP.

Niesiołowski pytany o tę sprawę w Sejmie przez dziennikarzy przed południem zapewnił: - Żadnych łapówek nie brałem. Nie mam żadnych zarzutów - podkreślił.

Poseł PSL-UED oświadczył również, że nie zna zatrzymanych przez CBA biznesmenów. Dopytywany o sprawę Niesiołowski wskazał, by pytać o nią "tych geniuszy z CBA". - Chodzi o przykrywkę chyba Kaczyńskiego (...), jego taśmy, prosta sprawa, banalna. Wymyślili, wielka operacja - dodał.

(PAP)

Fot. PAP/Piotr Nowak

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

do @ Pytam
2019-02-02 19:31:19
- zapytaj Michnika lub Lisa może zobaczysz "focie" i sam sobie wyjaśnisz.
felczer
2019-02-02 11:56:59
Szczaw i mirabelki niesamowicie wzmacniają potencję.
Pytam
2019-02-02 10:35:48
Czy ktoś mi wyjaśni dlaczego Mariusz Kamiński całował się z psem bokserem?
z sieci
2019-02-02 08:56:26
"Gdyby Jurny Stefan był z PiS, to w TVN24 zespół specjalistów stale analizowałby jego przypadek. Knapik przeprowadziłby wywiad z producentem łóżka, a Sobieniowski przedstawił symulację komputerową - jak doszło do jego połamania. Ale Stefan wszedł do sejmu z listy PO, więc cisza."
Bobo
2019-02-02 06:06:42
Niesiolowski zwalczal komunizm z panienkami? Jak w mlodosci?
Pablo E.
2019-02-01 09:26:16
Pamiętaj dziewczę młode, chociaż głowa siwa i pod starym dębem twardy korzeń bywa.
.to dlaczego zarzuty stawia się dopiero w 2019 roku?
2019-02-01 00:14:13
- dlatego iż trzeba zebrać dowody, aby "cimkacza za friko" zamknąć. Przedtem należy "muchołapowi" odebrać tzw. immunitet i do tego potrzebne są niezbite dowody, które Sejm może także poznać. Przecież wiesz iż jest tzw. świadek koronny, który powie wszystko aby swą d,,pę ratować i pokaże nawet to połamane łóżko "niesioła", a panienki (takie jak u Staszka) zeznają to i owo. Nie myślałeś (?) dlaczego "urodziny Hitlera w maju" pokazała szczujna po sześciu miesiącach? Nie pomyślałeś (?) dlaczego kuzyn "jarkacza", któremu wielka krzywda się stała polaciał do "konia" a ten 6 miesięcy później zgłosił "krzywdę" do prokuratury?... Ten, któremu "coś grubymi nićmi szyją" zakapował do SB swą narzeczoną gdy byli w tzw. podziemiu dlatego nie będą płakał jak ty po "nisiole".
Myśl
2019-01-31 22:04:31
Za umowy handlowe na 13 mln załatwili posłowi 30 spotkań z prostytutkami w ciągu trzech lat. To wygląda raczej groteskowo. Ponadto pan Niesiołowski twierdzi, że biznesmenów nie zna, a prokuratura, że się z nimi przyjaźni. Dodatkowo korupcyjny proceder trwał w latach 2013-2015, śledztwo od 2013 roku, to dlaczego zarzuty stawia się dopiero w 2019 roku? Coś tu grubymi nićmi szyte.
Krzychu
2019-01-31 20:12:05
Kasę by mu odebrali, a wspomnień nikt mu nie odbierze.
Jarun
2019-01-31 17:34:00
Stary satyr, jak podała telewizja załatwiał za seks-usługi czyli przysyłano mu proste tutki. Profesor od robali bzykał larwy.
janek bury
2019-01-31 16:40:20
to wyjatkowa podla i obrzydliwa postac .na pierwszym przesluchaniu wydal sb swoja sympatie.uwielbiany przez szujnie 3rp-tvn i gadzinowke szechtera za plucie na;kaczora''.
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA