Poniedziałek, 25 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Ratownicy górniczy z kamerą wideoendoskopową w akcji w Jaskini Wielkiej Śnieżnej

Data publikacji: 18 sierpnia 2019 r. 23:04
Ostatnia aktualizacja: 21 sierpnia 2019 r. 12:56
Ratownicy górniczy z kamerą wideoendoskopową w akcji w Jaskini Wielkiej Śnieżnej
 

Dwaj ratownicy górniczy z Centralnej Stacji Ratownictwa Górniczego (CSRG) w Bytomiu, wyposażeni w specjalistyczną kamerę, włączyli się w akcję ratowniczą w Jaskini Wielkiej Śnieżnej, gdzie trwają poszukiwania dwóch uwięzionych grotołazów - poinformował PAP rzecznik stacji Robert Wnorowski.

W niedzielę późnym popołudniem ratownicy z sekcji alpinistycznej bytomskiej stacji, wspierani przez ratowników TOPR, weszli do jaskini wyposażeni w specjalistyczną kamerę wideoendoskopową - jedyną taką, jaką dysponuje CSRG. Ten wodoodporny sprzęt pozwala na penetrowanie kamerą wąskich przestrzeni na odległość do 15 metrów.

- Z reguły taka wąskowziernikowa kamera wideoendoskopowa wykorzystywana jest w podziemnych akcjach zawałowych, np. w rumowiskach skalnych - wyjaśnił rzecznik.

Przedstawiciele CSRG liczą, że sprzęt sprawdzi się również w jaskini - jego zaletą jest wodoodporność, dzięki czemu kamera może penetrować także przestrzenie odcięte przez wodę.

Dwóch grotołazów penetrujących wnętrza Jaskini Wielkiej Śnieżnej w sobotę woda uwięziła w rejonie tzw. Przemkowych Partii, około 500 metrów poniżej wejścia do jaskini. Akcję ratowniczą prowadzą ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego oraz Państwowej Straży Pożarnej z Krakowa.

Jaskinia Wielka Śnieżna to najdłuższa i najgłębsza jaskinia w Tatrach. Długość jej korytarzy wynosi niemal 24 km, a deniwelacja ponad 800 metrów, choć nie wszystkie korytarze zostały dokładnie zbadane. Jest to jaskinia o skomplikowanych, wąskich korytarzach i przesmykach, która posiada kilka otworów wejściowych. Jest zamknięta dla turystów. Mogą ją eksplorować tylko wykwalifikowani grotołazi.

(PAP)

Fot. PAP/Grzegorz Momot

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA