Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Rozłam w prawicy?

Data publikacji: 31 lipca 2017 r. 21:39
Ostatnia aktualizacja: 06 września 2017 r. 19:02
Rozłam w prawicy?
 

To początek rozłamu w Zjednoczonej Prawicy i oznaka "wojny na górze" - tak politycy ugrupowań opozycyjnych komentowali wypowiedź ministra sprawiedliwości Zbigniewa Ziobro na temat wet prezydenta oraz reakcję na nią szefa gabinetu prezydenta Krzysztofa Szczerskiego.

Minister sprawiedliwości, lider Solidarnej Polski powiedział tygodnikowi "Sieci", że dzień, w którym prezydent zawetował ustawę o Sądzie Najwyższym i nowelizację ustawy o Krajowej Radzie Sądownictwa, "to był smutny dzień dla tych wszystkich Polaków, którzy liczyli na rzeczywistą zmianę w wymiarze sprawiedliwości". Zdaniem Ziobry decyzja prezydenta utrudnia realizację zobowiązań złożonych w kampanii wyborczej.

Odnosząc się do wypowiedzi ministra sprawiedliwości szef gabinetu prezydenta Krzysztof Szczerski powiedział, że "byłoby dobrze, gdyby głos zabrała pani premier Beata Szydło".

- Między Prawem i Sprawiedliwością a Solidarną Polską - dwiema partiami, które tworzą trzon obozu rządzącego - jest wyraźny rozdźwięk, jeśli chodzi o wnioski wyciągane z decyzji pana prezydenta - powiedział i dodał, że słowa ministra sprawiedliwości stoją w kontrze do słów prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego, który stwierdził, że zatrzymanie przez prezydenta reformy było poważnym błędem, ale nie będzie mu przeszkadzać w jego inicjatywie legislacyjnej i czeka na jego propozycje.

Zdaniem polityków opozycji wypowiedź ministra sprawiedliwości i reakcja na nią szefa gabinetu prezydenta świadczą o początku rozłamu w obozie rządzącym. Według posła PO Rafała Trzaskowskiego "widać tarcia w obozie władzy i nie wszyscy chcą słuchać Jarosława Kaczyńskiego". Również szef PSL Władysław Kosiniak-Kamysz stwierdził, że "erozja w PiS się rozpoczęła" i nie wydaje mu się, żeby cokolwiek mogło ją zatrzymać. Natomiast według szefowej klubu Nowoczesnej Katarzyna Lubnauer "trwa wojna na górze" - wojna między PiS-em i PiS-em".

Rzeczniczka PiS Beata Mazurek zaznacza, że nie ma żadnego konfliktu między PiS i Solidarną Polską.

- Dowód na to, że jesteśmy jednomyślni daliśmy podczas głosowania przy reformie wymiaru sprawiedliwości. Jesteśmy jedną drużyną i trzymamy się razem - powiedziała Mazurek.

(pap)

Fot. PAP/Piotr Polak

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Piluś
2017-08-01 22:26:19
@obserwator, zapytaj lepiej Macierewicza na co jest chory. Ale wcześniej przeczytaj ksiàżkę ,, Macierewicz i jego tajemnice". Najgorsze jest to, że to nie jest fikcja.
mundzio
2017-08-01 09:57:18
Skąd te partie ponabierały tych wszystkich pacanów, chłystków, rozwrzeszczanej małpiarni - gadającej wyuczone frazesy ? Przecież tego nie da się słuchać. Taki Budka czy Jaki gada jak najęty uważając, że głupi lud kupi jego gadkę.
opserwator
2017-08-01 06:17:30
zapytajcie madrusia BUDKI on wszechwiedzacy a czy wie naco jest chory
Jarun
2017-08-01 00:01:13
Zbysiu - ty bez prezesa to jesteś frędzelek. Pamiętasz jak piszczałeś do prezesa, a on rechotał (ironicznie chłe-chłe). Poza tym manekiny nie mają dużo do gadania, a wyskok "narciarza" Adriana - to była "ustawka".
niektórzy chcieliby
2017-07-31 21:52:09
Nie ma żadnego rozłamu.
REKLAMA