Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Rzecznik MSZ: wszystkie ofiary wypadku polskiego autobusu w Chorwacji to polscy obywatele

Data publikacji: 06 sierpnia 2022 r. 10:59
Ostatnia aktualizacja: 06 sierpnia 2022 r. 11:16
Rzecznik MSZ: wszystkie ofiary wypadku polskiego autobusu w Chorwacji to polscy obywatele
Fot. PAP  

Wszystkie ofiary wypadku polskiego autobusu w Chorwacji to polscy obywatele - poinformował rzecznik MSZ Łukasz Jasina. W wypadku zginęło 11 osób, a 34 zostały ranne w różnym stopniu. MSZ będzie uruchamiał ws. wypadku specjalną infolinię.

Chorwacka agencja prasowa HINA podała, że 11 osób zginęło, wiele zostało rannych w wypadku polskiego autobusu, do którego doszło w sobotę nad ranem na autostradzie A4 na północ od stolicy Chorwacji Zagrzebia.

Jasina na antenie TVN24 potwierdził, że zginęło 11 osób i poinformował, że 34 zostały ranne w różnym stopniu: od ran lekkich do ran ciężkich. "Wszystkie ofiary to polscy obywatele - możemy to w tym momencie potwierdzić" - powiedział rzecznik MSZ. "Autobus ma warszawskie rejestracje" - podał.

Jak przekazał Jasina, na miejscu zdarzenia jest polski konsul i wicekonsul. "Będziemy w najbliższym czasie uruchamiali infolinię dla osób najbliższych, stąd będzie w tej sprawie specjalny komunikat na stronie i na mediach społecznościowych MSZ" - powiedział.

Jasina poinformował, że na miejsce wypadku udaje się także chorwacki minister spraw wewnętrznych.

Rzecznik MSZ, pytany o kluczowe zadania obecnych na miejscu wypadku polskiego autokaru w Chorwacji konsula i wicekonsula, na pierwszym miejscu wymienił "pomoc dla osób, które tam na miejscu znajdują się, pomoc w kontakcie z rodzinami".

"Dokładne sprawdzenie, co miało miejsce, zebranie wszelkich informacji na temat konieczności pomocy ze strony polskich służb dyplomatycznych i konsularnych, monitorowanie tego, co się tam dzieje i - oczywiście - przede wszystkim współpraca ze służbami chorwackimi w akcji ratunkowej, identyfikacyjnej i wszelkiego rodzaju działaniach pomocowych dla naszych obywateli" - dodał Jasina.

Premier Mateusz Morawiecki poinformował na Twitterze, że polskim autobusem podróżowali do Medjugorie pielgrzymi. Szef rządu dodał, że o szczegółach tragedii rozmawiał w sobotę rano z premierem Chorwacji Andrejem Plenkovićem, który zapewnił o pełnym wsparciu chorwackich służb medycznych. "Poleciłem naszym służbom konsularnym organizację wsparcia dla rodzin uczestników wypadku" - poinformował.

"Do Chorwacji na moje polecenie udają się dziś minister zdrowia Adam Niedzielski, wiceminister spraw zagranicznych Marcin Przydacz, a także medycy i psychologowie z Zespołu Pomocy Medycznej" - przekazał szef rządu.

Jak powiedział agencji AFP rzecznik chorwackiej policji Marko Muric, wypadek miał miejsce około godziny 5.40. "Autobus zjechał z drogi i wpadł do rowu przy autostradzie. Kilka osób zginęło, kilkudziesięciu pasażerów jest rannych" - przekazał Muric.

Do wypadku doszło na autostradzie A4, w położonym na północ od Zagrzebia regionie varażdińskim, między miejscowościami Jarek Bisaszki i Podvorec. Autobus jechał w kierunku Zagrzebia - przekazała chorwacka agencja prasowa HINA. (PAP)

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Ck
2022-08-06 13:42:33
Ileś lat temu polski autobus na pielgrzymce we Francji spadł ze skarpy, teraz pielgrzymka na Chorwacji. Fatum jakieś czy coś?.
klemens
2022-08-06 12:15:29
w średniowieczu pielgrzymi też ginęli .
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA