Nie zdarzyło się nic takiego, żebyśmy mogli powiedzieć, że trzeba przerwać protest w Sejmie – stwierdził we wtorek (3 stycznia) w radiowej Trójce szef PO Grzegorz Schetyna. Ocenił, że najlepszym arbitrem w kwestii wyjścia z obecnego kryzysu jest prezydent Andrzej Duda.
– Mam nadzieję, że te jego sygnały, że chce mediować i chce przejąć inicjatywę w tej kwestii, nie są tutaj tylko zapowiedzią, a polityczną rzeczywistością – dodał.
Od 16 grudnia w sali plenarnej Sejmu przebywają posłowie opozycji, którzy rozpoczęli wtedy protest wobec wykluczenia z obrad posła PO Michała Szczerby i wobec projektowanych zmian w zasadach pracy dziennikarzy w Sejmie, domagając się zachowania jej dotychczasowych reguł. Marszałek Sejmu Marek Kuchciński wznowił obrady w Sali Kolumnowej, gdzie przeprowadzono głosowania m.in. nad ustawą budżetową na 2017 r. Opozycja uważa, że głosowania w Sali Kolumnowej były nielegalne, m.in. z powodu braku kworum. Marszałek Sejmu zapewnił, że w głosowaniach 16 grudnia brała udział wymagana w konstytucji liczba posłów oraz, że każdy z posłów mógł wejść do Sali Kolumnowej głównym wejściem i brać udział w każdym głosowaniu.
Brak akceptacji dla łamania prawa
Zdaniem Schetyny należy jednak kontynuować protest opozycji w Sejmie, bo "nielegalne posiedzenie Sejmu zorganizowane przez marszałka w Sali Kolumnowej, przekształcone w klub PiS zgromadzenie Sejmu, które przyjmuje najważniejsze ustawy, w tym ustawę budżetową, to jest problem dla państwa prawa".
– Dlatego mówimy: "Nie ma zgody na to, żeby to łamanie prawa akceptować" – dodał. Pytany o pogłoski, według których chciał zakończyć protest w Sejmie przed Bożym Narodzeniem, odpowiedział, że gdyby tak było, to byłby w stanie "wyegzekwować taką decyzję zarządu krajowego".
– Mieliśmy bardzo otwartą rozmowę na klubie parlamentarnym, bez głosów przeciw. Mieliśmy też otwartą rozmowę na zarządzie i decyzja była jednogłośna, i na zarządzie i na klubie – podkreślił. Według Schetyny przyjęcie uchwalonej w Sali Kolumnowej ustawy budżetowej może nieść za sobą poważne konsekwencje.
– Umowy w przyszłości – wynikające z tej ustawy, czy z zapisów ustawy budżetowej, która jest przyjęta nielegalnie, ponieważ nie było kworum – mogą być w różnych sądach zaskarżane przez wszystkich, których skutki tej ustawy będą dotyczyć – stwierdził. – Jeżeli prezydent, głowa państwa, jest wprowadzany przez polityków PiS w błąd i kiedy tłumaczą politycy PiS, że nic się nie stało, że wszystko jest w porządku, że było kworum, mówimy: "Jeżeli było – pokażcie monitoring, pokażcie zdjęcia ze wszystkich kamer".
Okupacja Sejmu ośmiesza Polskę
Jak ocenił we wtorek wicemarszałek Senatu Adam Bielan okupacja Sejmu przez polityków opozycji ośmiesza nas w oczach świata. Jak dodał, do rozwiązania konfliktu w Sejmie potrzebna jest dobra wola opozycji.
– Protest bardzo szkodzi polskiej demokracji parlamentarnej, bo jeżeli ktoś paraliżuje na wiele tygodni polski parlament, jeżeli ktoś próbuje uniemożliwić uchwalenie najważniejszej ustawy budżetowej, to tak naprawdę popełnia ciężki grzech w stosunku do demokracji parlamentarnej – powiedział Bielan w TVN24.
(pap)
Na zdjęciu: Przewodniczący PO Grzegorz Schetyna podczas konferencji prasowej przed Sejmem
Fot. PAP/Marcin Obara