Czwartek, 27 listopada 2025 r. 
REKLAMA

W Bykowni upamiętniono 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej

Data publikacji: 12 kwietnia 2025 r. 15:12
Ostatnia aktualizacja: 12 kwietnia 2025 r. 18:55
W Bykowni upamiętniono 85. rocznicę Zbrodni Katyńskiej
Fot. PAP/Vladyslav Musiienko  

Polska społeczność, dyplomaci i duchowieństwo upamiętnili w sobotę 85. rocznicę zbrodni katyńskiej, oddając hołd jej ofiarom na Polskim Cmentarzu Wojennym w Bykowni pod Kijowem. Jest to obecnie jedyny cmentarz katyński, który bez problemów mogą odwiedzać rodziny pomordowanych.

REKLAMA

„Bykownia jest miejscem podwójnie szczególnym, ponieważ jest to jedyny w tej chwili bezpieczny, nienarażony na szykany, zarówno wojenne, ale przede wszystkim polityczne, cmentarz” – powiedział PAP szef ambasady RP w Kijowie, Piotr Łukasiewicz.

„Mówię tutaj szczególnie mocno o wydarzeniach, które miały miejsce kilka dni temu w Rosji, gdzie polska delegacja, polscy dyplomaci, byli poddani agresywnym zachowaniom (w Smoleńsku i Katyniu). Tutaj, w Bykowni, możemy to zrobić w sposób wolny, godny, pełen szacunku, ciesząc się przyjaźnią gospodarzy tego miejsca i władz Ukrainy” – podkreślił dyplomata.

Decyzją Sejmu rok 2025 jest Rokiem Polskich Bohaterów z Katynia, Miednoje, Charkowa i Bykowni. Sobotnie uroczystości w Bykowni rozpoczęły się mszą świętą w intencji ofiar zbrodni katyńskiej, którą celebrował biskup diecezji kijowsko-żytomierskiej Witalij Krywycki.

Podczas nabożeństwa w miejscowym lesie słychać było wycie syren, ostrzegających przed niebezpieczeństwem rosyjskiego ataku powietrznego. Kanały monitorujące działania rosyjskich wojsk informowały o zagrożeniu uderzeniem balistycznym.

We wrześniu ubiegłego roku rosyjska rakieta o mało nie zniszczyła Polskiego Cmentarza Wojennego; jej odłamki spadły w pobliżu głównego pomnika nekropolii, wywołując pożar.

„Porównania sprzed 85 lat i z 2025 roku są jednoznaczne. Kreml jest źródłem okrucieństwa, napaści, niestabilności i wszystkiego, co się łączy z chaosem, z zagrożeniami dla świata. Był źródłem masakr i przemocy 85 lat temu i jest źródłem zagrożenia dla bezpieczeństwa europejskiego, dla Ukrainy w oczywisty sposób, ale również dla Europy Środkowej, dla Polski, dla innych państw” – podkreślił ambasador Łukasiewicz.

Na sobotnie uroczystości przybył z Polski krewny zamordowanych w zbrodni katyńskiej, Sławomir Wysocki. „Mam brata mojego dziadka, zamordowanego w Charkowie i stryja, policjanta, pogrzebanego w Bykowni” – wyjaśnił w rozmowie z PAP.

„Trzeba zrozumieć, że historia jest kołem, ona znowu jest w bardzo niebezpiecznym miejscu w tej chwili. Znowu jesteśmy w tym miejscu historii, które może dla naszego kraju obrócić się w jakiś naprawdę poważny konflikt. I młodzież musi wiedzieć, że krew oddana przez ich dziadków, pradziadów, krew, która wsiąkła w tą nieludzką ziemię, jest największym darem, który można było dać dla własnego kraju” – powiedział.

5 marca 1940 r. sowieckie Biuro Polityczne KC WKP(b) podjęło decyzję o rozstrzelaniu polskich jeńców przebywających w obozach w Kozielsku, Starobielsku i Ostaszkowie oraz polskich więźniów przetrzymywanych przez NKWD na obszarze przedwojennych wschodnich województw Rzeczypospolitej, oraz także m.in. w Kijowie. Konsekwencją tej decyzji była zbrodnia katyńska.

Cmentarz w Bykowni jest jednym z dwóch - obok charkowskich Piatichatek - cmentarzy katyńskich na terytorium Ukrainy. Nekropolia w Charkowie, który jest jednym z najczęściej ostrzeliwanych przez Rosję miast Ukrainy, jest zamknięty dla zwiedzających.

W Bykowni w zbiorowych mogiłach pogrzebano około 150 tys. ofiar komunizmu różnych narodowości, w tym ok. 3,5 tys. Polaków z listy katyńskiej, zabitych przez Sowietów w 1940 r. (PAP)

Logo PAP Copyright

REKLAMA

Komentarze

jakub
2025-04-12 23:19:47
Przecież w przeciwieństwie do Polski, Rosjanie nie zabraniają wjazdu zwykłych polskich obywateli na ich terytorium po uprzednim sprawdzeniu turysty. Można oficjalnie wystąpić o wizę w konsulacie rosyjskim i czekać na zgodę,, np. w celu odwiedzenia cmentarza katyńskiego. Inna sprawa, że nasi będą bali się tam wjechać, po tym jak władze polskie, zajadle wspierając militarnie Ukrainę doprowadzili do skrajnej niechęci Rosjan do nas.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
zgr-edo
2025-04-12 19:36:59
tymi co mordowali Polaków w sowieckich obozach byli Rosjanie,Gruzini, Żydzi, ale także Ukraińcy którzy nosili mundury NKWD. Mordowani nie byli tylko Polacy. Na Wołyniu mordowano w okrutny ,sadystyczny sposób przede wszystkim polskich obywateli, dokonywali tego obywatele polscy narodowości ukraińskiej. Ale o tym polskie władze nie chcą pamiętać. Oficjalnie temat Wołynia jest pomijany. Wszystkiemu winni są Rosjanie tacy jak Stalin, Dzierżyński. Dobry Ukrainiec, to ...
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Edek
2025-04-12 18:53:00
Cześć i chwała bohaterom.Zgineli bo byli Polakami. Niech dpoczywaja w pokoju.
Aby odpowiedzieć na komentarz, musisz być zalogowany.
Tylko zalogowani użytkownicy mają możliwość komentowania
Zaloguj się Zarejestruj
REKLAMA
REKLAMA