Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Wielkanocne zwyczaje w Małopolsce: Emaus i Siuda Baba

Data publikacji: 10 kwietnia 2023 r. 15:29
Ostatnia aktualizacja: 10 kwietnia 2023 r. 15:40
Wielkanocne zwyczaje w Małopolsce: Emaus i Siuda Baba
Fot. PAP/Jacek Bednarczyk  

Wielu krakowian i turystów uczestniczyło w Poniedziałek Wielkanocny w tradycyjnym Emausie, czyli odpuście i jarmarku przy klasztorze sióstr norbertanek na krakowskim Salwatorze. Mieszkańcy Wieliczki i przyjezdni oglądali w tym dniu poczynania Siudej Baby.

Odpust w kościele pw. Najświętszego Salwatora wziął swoją nazwę od miasta Emaus, do którego Chrystus udał się po zmartwychwstaniu; zgodnie z Ewangelią św. Łukasza - na drodze do tego miasta spotkał swoich uczniów.

Odpust odbywa się w wielkanocny poniedziałek w parafii Najświętszego Salwatora obejmującej kościoły przy klasztorze sióstr norbertanek i pw. Najświętszego Salwatora. W tym czasie w ich sąsiedztwie trwa tradycyjny jarmark odpustowy, który przyciąga tłumy zwiedzających.

Emaus

Jak informuje Małgorzata Sadowska, zastępca dyrektora Krakowskiego Forum Kultury organizującego to wydarzenie, od zeszłego roku jarmark odpustowy Emaus organizowany jest w zmienionej formule, której głównym założeniem jest eksponowanie dziedzictwa kulturowego, utrzymanie tradycyjnego charakteru odpustu i położenie akcentu na wartości tradycyjne, rzemieślnicze, promowanie tego rzemiosła i rękodzielnictwa.

Jarmark trwa od godz. 9 do 17 i bierze w nim udział 110 wystawców. Na straganach dostępne są zarówno wyroby rękodzielnicze, jak i typowy asortyment odpustowy: kolorowe balony i plastikowe zabawki.

Wydarzeniu towarzyszy plenerowa wystawa o historii tego odpustu, warsztaty w ogrodach Zespołu Szkół Ogólnokształcących przy ul. Senatorskiej 35, podczas których powstało wielkoskalowe drzewko emausowe, a także pokonkursowa wystawa tych drzewek w Pasażu Krzysztofory przy Rynku Głównym. Drzewko emausowe, tzw. drzewko życia, to jedna z tradycyjnych zabawek sprzedawanych na kramach podczas odpustu na krakowskim Salwatorze.

Drzewko wykonane jest z kijka, w który wetknięte są drewniane listki, a na czubku umieszczona jest figurka ptaka lub gniazdo z pisklętami. Dawniej przypisywano mu wyjątkowe znaczenie i symbolikę - oznaczało powrót całej przyrody do życia, nawiązywało także do przedchrześcijańskich wiosennych obrzędów zadusznych i wierzeń, według których dusze zmarłych wracają na ziemię pod postaciami ptaków i szukają schronienia w gałęziach drzew.

Tradycja Emaus wywodzi się ze średniowiecza, kiedy w wielkanocny poniedziałek odbywała się procesja religijna z Krakowa do wsi Zwierzyniec. Zwyczaj wychodzenia do kościołów poza miastem był bardzo rozpowszechniony w Europie, zwłaszcza w XVI-XVII w. Na to "ludowe święto" chodzili w XIX w. wszyscy mieszkańcy Krakowa: najbiedniejsi i bogaci.

Siuda Baba

Z kolei mieszkańcy Wieliczki i okolic mogą się poszczycić inną tradycją, jaką są poczynania Siudej Baby. Siuda Baba to przebrany za kobietę i usmolony sadzami mężczyzna z batem i różańcem z ziemniaków, który tradycyjnie w Wieliczce zaczepia wychodzących z kościoła w drugi dzień świąt wielkanocnych ludzi i oczekuje datków. Jeżeli nie dostanie pieniędzy, strzela z bata i daje do pocałowania ubrudzony sadzami krzyż. Towarzyszy mu usmolony Cygan.

Według podań Siuda Baba była kapłanką słowiańskiej bogini Ledy. Pilnowała świętego ognia i źródełka w chramie na wzgórzu w Lednicy Górnej koło Wieliczki. Siuda Baba pełniła swoją rolę cały rok. Wychodziła tylko raz do roku, z nadejściem wiosny, aby znaleźć następczynię. Czyhała wtedy na dziewicę, która nie mogła się wykupić i zostawała Siudą Babą na następny rok. W zaganianiu ofiar pomagał jej Cygan z batem.

Logo PAP Copyright

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA