Małgorzata Sadurska będzie szefową Kancelarii Prezydenta, Adam Kwiatkowski - szefem gabinetu, Maciej Łopiński - szefem zespołu doradców - powiedział PAP prezydent Andrzej Duda. Za sprawy zagraniczne będzie odpowiadał Krzysztof Szczerski, a za sprawy kultury - Wojciech Kolarski.
Małgorzata Sadurska jest posłanką PiS już trzecią kadencję. Od czerwca do listopada 2007 r. była sekretarzem stanu w Kancelarii Premiera; była członkiem Krajowej Rady Sądownictwa w latach 2006–2007; jest prawnikiem — absolwentką Uniwersytetu im. Marii Curie—Skłodowskiej w Lublinie.
Adam Kwiatkowski jest posłem PiS od 2011 roku. Jest absolwentem Wydziału Zarządzania Uniwersytetu Warszawskiego. W latach 1994-2006 był radnym dzielnicy Praga Południe; w latach 2006–2011 radnym m. st. Warszawy.
Również Maciej Łopiński jest posłem po raz pierwszy. Był bliskim współpracownikiem prezydenta Lecha Kaczyńskiego, którego znał od czasów pierwszej Solidarności; w kancelarii Kaczyńskiego od grudnia 2005 roku do lipca 2007 roku odpowiadał za politykę medialną. Potem został szefem gabinetu prezydenta. Po katastrofie smoleńskiej stanął na czele Ruchu Społecznego im. Prezydenta RP Lecha Kaczyńskiego. Łopiński jest absolwentem filologii polskiej, którą ukończył na Uniwersytecie Gdańskim.
Krzysztof Szczerski jest profesorem Uniwersytetu Jagiellońskiego, specjalizującym się w zakresie polityki zagranicznej, integracji europejskiej i administracji publicznej. Jako polityk w rządzie Jarosława Kaczyńskiego pełnił funkcję wiceministra spraw zagranicznych oraz wiceministra w Urzędzie Komitetu Integracji Europejskiej, a w latach 2009-2010 był członkiem Rady Służby Cywilnej. Od 2011 r. jest posłem.
Wojciech Kolarski do tej pory był szefem biura europosła Andrzeja Dudy i radnym Krakowa. Studiował filozofię i socjologię na Uniwersytecie Jagiellońskim oraz European Studies na Sussex University; harcerz i wolontariusz w Duszpasterstwie Osób Niepełnosprawnych. (pap)
Na zdjęciu: Wojciech Kolarski, Adam Kwiatkowski, Maciej Łopiński, Małgorzata Sadurska i Krzysztof Szczerski Fot. PAP
Więcej w magazynowym wydaniu „Kuriera Szczecińskiego”