WARSZAWA. W trakcie poniedziałkowej sesji złoty wyraźnie umacniał się wobec euro oraz franka szwajcarskiego, równocześnie znajdując się pod lekką presją w relacji do dolara amerykańskiego - ocenił analityk domu maklerskiego Banku Ochrony Środowiska Konrad Ryczko.
Ok. godz. 17 euro kosztowało 4,13 zł, dolar 3,75 zł, a frank 3,95 zł.
- Zachowanie PLN było pochodną wydarzeń z początku dnia, kiedy unijni oficjele ogłosili podpisanie porozumienia z Grecją, w konsekwencji na rynkach wyraźnie zyskiwać zaczęły bardziej ryzykowne aktywa, w tym złoty - wskazał Ryczko.
Również w ocenie analityka domu maklerskiego mBanku Szymona Zajkowskiego złoty, jak i pozostałe waluty naszego regionu, skorzystał w poniedziałek na porozumieniu ws. Grecji. - Porozumienie musi, bowiem zostać jeszcze poparte w kilku krajowych parlamentach, w tym w greckim i niemieckim, i co więcej pomoc dla Grecji silnie uzależniona jest od faktycznego wdrażania uzgodnionych reform. Nie zmienia to jednak faktu, że w bieżącym tygodniu dobre nastroje na rynkach oraz umocnienie złotego mają szansę się utrzymać - podkreślił analityk. (pap)