Reżyser Krzysztof Łukaszewicz i aktorzy: Leszk Lichota, Antoni Króilikowski i Michał Żurawski wzięli udział w uroczystej, szczecińskiej premierze filmu „Karbala”. Bardzo dobrze przytjęta produkcja, opowiadająca o autentycznych wydarzeniach, które rozegrały się podczas wojny w Iraku, pokazana została w piątek,w kinie Helios.
W 2004 roku, grupa szyickich rebeliantów przez trzy dni i trzy noce szturmowała ratusz w Karbali, pełniący też rolę więzienia. Broniła go załoga zołnierzy, złożona z 40 Polaków i 40 Bułgarów. Z niewielkimi zapasami żywności i równie niewielkim zapasem amunicji, ochronili budynek, nie tracąc ani jednego człowieka. Choć wielu ekspertów uwazało, że wykazali się bohaterstwem i dokonali niemożliwego, na żołnierzy z Karbali nałożono klauzulę milczenia, zasługi przypisując dowództwu misji.
-To, że ten film powstał, to prawdziwy cud – mówił podczas premiery Krzysztof Łukaszewicz - Nie mieliśmy zbyt wielkiego budżetu, ciągle pojawiały się problemy z planem zdjęciowym.W końcu część scen nakręciliśmy w Jordanii, a część w Polsce, i myślę, że na ekranie nie widać różnicy.
W podobnym tonie wypowiadał się Antoni Królikowski: - Nie opowiadamy o pięknym świecie, tylko o wojnie.Zależało nam bardzo, by nie poczuli państwo ściemy w tej historii.
Inspiracją do powstania filmu był zbiór reportaży dwóch szczecińskich dziennikarzy: Adama Zadwornego i Marcina Górki. Współproducentem „Karbali” jest Zachodniopomorski Fundusz Filmowy.©℗
(kas)
Na zdjęciu: W piątek, w kinie Helios w Szczecinie odbyła się uroczytsta premiera filmu „Karbala”