Co to znaczy być pisarzem w Szczecinie? Czy to znaczy być pisarzem „szczecińskim” – czy pisarzem „ogólnopolskim”? A dalej: czy to oznacza być pisarzem na prowincji? Czy bycie pisarzem na prowincji skazuje na bycie pisarzem prowincjonalnym? Czym w takim razie jest dziś „centrum” – i co o nim powinniśmy sądzić? Czy pisarz ze Szczecina ma łatwiejszą, czy trudniejszą drogę do kariery? O tym m.in. będzie mowa podczas wtorkowej debaty w szczecińskim Teatrze Polskim. Gośćmi będą: Inga Iwasiów, Dariusz Bitner i Artur Daniel Liskowacki (na zdjęciu). Prowadzenie – Andrzej Skrendo. Początek o godz. 18.
(MON)
Fot. Dariusz Gorajski
REKLAMA
REKLAMA
Komentarze
trohan
2019-01-31 11:53:37
odezwali się komentatorzy-grafomani z przymusem komentowania wszystkiego. Komentuj głuptasku, bo cię już nikt słuchać nie chce.
HogoFogo
2019-01-31 11:11:06
Przypomina to Dyskusję inż. Mamonia z Filozofem.
nie nowoczesny
2019-01-31 10:43:51
rzecznik KODu i lewaków..
reakista
2019-01-30 09:12:22
Sceptyk -dziś niepotrzebne są donosy . Wystarczy napisać pamietnik , autobiografię, biografię ,wspomnienia , wynurzenia itd. Można obrobić d...komu się chce i jak się chce, z siebie zrobić anioła, autorytet , z innych , kogo się tylko chce.
Zresztą...wystarczy zwykły blog.
czudeż
2019-01-30 05:13:29
Wymienieni są szczecińscy, bo są dotowani i obsypywani nagrodami przez szczecińskie instytucje zarządzające publicznymi pieniędzmi na kulturę.
Konia kują
2019-01-29 21:56:25
a żaba nogę podstawia... i to chyba tylko tyle... zresztą zauważam coś co bardzo mnie martwi - tzw "intelektualiści" dużo tracą na bezpośrednim kontakcie z odbiorca...
Pisarz to brzmi dumnie
2019-01-29 18:16:12
A kto z wymienionych jest pisarzem??? Bo to, że ktoś napisał książkę nie oznacza, że jest pisarzem. Podobnie jak ktoś śpiewa wcale nie oznacza, że jest piosenkarzem. Temat spotkania interesujący jak obserwacja schnącej farby na ścianie. Ja państwu odpowiem na pseudointeligenckie rozterki: dobry pisarz to jest po prostu dobry pisarz, może mieszkać w Koziej Wólce i w Nowym Jorku i nie jest to ważne. Ważne jest co ma do powiedzenia w swojej twórczości, anie gdzie mieszka.
sceptyk
2019-01-29 12:50:31
Szczecińskie aspiracje literackie nie oznaczają zupełnej rezygnacji z pisania donosów.
ramzes
2019-01-29 11:58:59
To be or not to be.Nikt nie zauwazy czy w Szczecinie ktoś napisał kolejny już esej o przemytnikach .W małym niemieckim miasteczku w Greiswaldzie do ichni zwiazku literackiego naleza profesorowie lokalnego uniwersytetu, a w szczecinskim zwiazku literackim patronuje facet który zaoczne studia skonczył z wpisem że zaliczono na polecenie rektora.Zawsze powietrza braknie gdy oszust reguluje ile można dopuscić swieżego powietrza..Albo jak Herod bedzie wyszukiwał Jezusa jako konkurenta do tronu Jerozolimy.Cognoscetis veritatem, et veritas liberabit vos.Potencjał jest jednak cały czas wyfruwa do Warszawy i do innych miast gdze swieżym powietrzem moga oddychac wszyscy i nie trzeba podpisywać list lojalnosci.
znudzony
2019-01-29 11:31:14
Ta impreza to reakcja literatury szczecińskiej na kumulację w Noblu.
Franciszka
2019-01-29 11:24:31
Litości!!!
uhm
2019-01-29 11:24:20
Wystarczy pojechać do księgarni lub punkt sieciowej sprzedaży prasy i książek np. w Przemyślu lub Olsztynie i spytać, czy mają publikacje wymienionych w tekście autorów?
Tak, więc .....
Zgadzam się na przechowywanie moich danych osobowych na urządzeniu, z którego korzystam w formie tzw. plików cookies oraz na przetwarzanie moich danych osobowych pozostawianych w czasie korzystania przeze mnie ze stron internetowych zapisywanych w plikach cookies w celach marketingowych (w tym na profilowanie i w celach analitycznych) przez Kurier Szczeciński sp. z o.o. Więcej w naszej Polityce Prywatności.