Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Co dalej z teatrem Gwitajcie? Smutna wiadomość poruszyła widzów

Data publikacji: 06 maja 2020 r. 19:35
Ostatnia aktualizacja: 07 maja 2020 r. 08:30
Co dalej z teatrem Gwitajcie? Smutna wiadomość poruszyła widzów
 

W ten weekend po raz ostatni prywatny Teatr Rozmaitości Gwitajcie zaprezentuje spektakl online dla dzieci. Ostatni "na czas jakiś", jak informują aktorzy. Niestety, nie wiadomo, kiedy i czy w ogóle widzowie znów będą mieli okazję obejrzeć przedstawienia tej instytucji - nie tylko w przestrzeni internetowej, ale też na prawdziwej scenie. Z racji bowiem na pandemię, aktorzy teatru zostali pozbawieni zarobkowania w swoim zawodzie. Jak mówią, po dwóch miesiącach prób przetrwania i czekania na rozwiązania ze strony decydentów są zmuszeni poszukać innych źródeł dochodu.

Szczeciński teatr jako drugi w Polsce podczas pandemii (po Teatrze Nowym z Poznania) zdecydował się na spektakl internetowy. To było w pierwszej połowie marca. Już wtedy na swoim profilu facebookowym aktorzy tej sceny przyznawali, że obecna sytuacja jest dla nich trudna, bowiem zostali pozbawieni wszelkich przychodów: "Z przykrością informujemy, że bez rozwiązań systemowych na szczeblu centralnym, oraz wsparcia odpowiednich służb i urzędów odpowiedzialnych za tak zwaną „siłę wyższą” Teatr Gwitajcie na stałe zniknie z mapy kulturalnej Szczecina. Odwołanie 28 wydarzeń w tym miesiącu wiąże się ze stratą, której nie będziemy w stanie pokryć. W takiej sytuacji znalazło się wiele podmiotów związanych z szeroko pojętą branżą kulturalno-rozrywkową".

Również w marcu, przy okazji Międzynarodowego Dnia Teatru, szef sceny - Jakub Gwit, ze łzami w oczach opowiadał, iż teatr zmuszony jest wyprowadzić się z siedziby przy al. Bohaterów Warszawy w Szczecinie. Potem również w przestrzeni wirtualnej internauci mogli obejrzeć filmik nakręcony podczas pakowania się i wyprowadzki z dotychczasowej sceny. Jednocześnie aktorzy teatru Gwitajcie imponowali dużą aktywnością w przestrzeni internetowej, choćby pokazując weekendowe spektakle oraz codzienne „Dobranocki".

W ten weekend zobaczymy ostatnie, przynajmniej w najbliższym czasie, przedstawienie online tej sceny. Artyści opublikowali na Facebooku bardzo smutny komunikat: "W najbliższy weekend piracką przygodą zakończymy na czas jakiś nasze wspólne spotkania on-line. Przyczyną takiego posunięcia są przede wszystkim niedostatki techniczne oraz potrzeba poszukiwania nowych rozwiązań, nazwijmy to, socjalno-bytowych. Bardzo, ale to BARDZO wszystkim Wam dziękujemy za wsparcie. Bez Was już by nas dawno nie było. Niestety po dwóch miesiącach prób przetrwania i czekania na rozwiązania ze strony decydentów jesteśmy zmuszeni poszukać innych źródeł dochodu".

Ta wiadomość ogromnie poruszyła widzów. W komentarzach można przeczytać m.in.: "Boże, tak mi przykro... Dzięki Państwu moja pięciolatka jakiś czas temu "dotknęła" teatru i go pokochała....Trzymam kciuki, aby wszystko potoczyło się tak, jak powinno!!! Państwo występują w swoim teatrze, my cieszymy zmysły - innej opcji być nie może!!!", a także: "Mamy nadzieję, że się nie poddacie? Nie możecie. Musicie wrócić do nas jak najszybciej. Będziemy na Was czekać z wielką niecierpliwością. Trzymamy kciuki, aby wszystko Wam się powiodło. Nie ma lepszego teatru niż Teatr Gwitajcie. Daria z rodzicami będzie tęsknić. Powodzenia".

Razem z widzami trzymamy zatem kciuki za powrót - i to jak najszybciej - Teatru Rozmaitości Gwitajcie. Oby weekendowy spektakl nie był tym ostatnim tej sceny.

(MON)

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

ab
2020-05-07 07:10:05
a co na to kulturalny mer miasta stshecin????
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA