Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Dobranocka z Majką, Ciabcią i Monterową. Marcin Szczygielski zaprasza

Data publikacji: 08 kwietnia 2020 r. 13:52
Ostatnia aktualizacja: 08 kwietnia 2020 r. 13:52
Dobranocka z Majką, Ciabcią i Monterową. Marcin Szczygielski zaprasza
 

Na "Dobranockę z Majką, Ciabcią i Monterową" zaprasza w środę (8 kwietnia) - na swoim profilu facebookowym o godz. 19 - pisarz Marcin Szczygielski, który - co ogromnie ważne! - ze Szczecinem jest mocno związany emocjonalnie.

Przypomnijmy, że tu właśnie mieszkał przez wiele lat, a jego mama to jedna z pań ze słynnego zespołu Filipinki. W zapowiedzi wspomnianego wydarzenia pisarz tak zachęca do spędzenia z nim czasu: „Dziś wieczorem zapraszamy na dobranockę dzieci wszystkich pokoleń - małe, większe, duże i te kompletnie stetryczałe też!".

Wymienione w tytule dobranocki - Majka, Ciabcia i Monterowa - to bohaterki serii książek zapoczątkowanych powieścią pt. "Czarownica piętro niżej". Owa Majka spędza tu wakacje w ... Szczecinie. W kilku następnych tomach nasze miasto również się pojawiało. Zresztą, M. Szczygielski przyznaje, że to jego najbardziej osobista opowieść, nawiązująca do wakacji u babci w kamienicy przy ulicy Potulickiej. W wywiadzie dla „Kuriera Szczecińskiego” pisarz tak opowiadał o swoich związkach ze Szczecinem: „Szczecin jest dla mnie bardzo ważny. Mieszkałem tu siedem lat. Czas podstawówki źle wspominam, bo nie mogłem się w ogóle zaaklimatyzować, natomiast okres liceum to był najlepszy czas w moim życiu. Wcześniej przyjeżdżałem do Szczecina w każde lato i zimę, spędzałem u dziadków wakacje i ferie. Wspominam zatem ten czas jako trochę nierealny, bo bez obowiązków i szkoły, czas przygody, całkowitej niewinności i przekonania, że wszystko może się zdarzyć”.

W jednym z tomów wspomnianej serii pojawił się też „Kurier Szczeciński", o którym autor tak nam opowiadał: „«Kurier Szczeciński» jest dla mnie jednym z symboli miasta. Gdy myślę o Szczecinie, natychmiast pojawia się w mojej głowie obraz czerwonych liter, które tworzą tytuł dziennika. U moich dziadków był zawsze – chyba każdy dzień zaczynał się od słów mojej babci: „no to ja teraz skoczę po Kurier”. Oczywiście, że gdy odwiedzam miasto, zaglądam do «Kuriera Szczecińskiego» – moja mama nadal go kupuje”.

Marcin Szczygielski to pisarz, grafik, dziennikarz i projektant wnętrz (ur. w 1972 roku), dyrektor artystyczny Instytutu Wydawniczego Latarnik, syn aktora Cezarego Szczygielskiego oraz Iwony Racz-Szczygielskiej, członkini żeńskiej grupy wokalnej Filipinki. Jego debiut literacki to powieść „PL-BOY czyli dziewięć i pół tygodnia z życia pewnej redakcji” (2003). Autor napisał sporo powieści dla dzieci i młodzieży. Jego „Omega” została wyróżniona w II Konkursie Literatury Dziecięcej im. Haliny Skrobiszewskiej w 2010 roku i trafiła na „Listę Skarbów Muzeum Książki Dziecięcej”. Kolejną powieść dla młodzieży, zatytułowaną „Czarny Młyn”, opowiadającą o dzieciach z popegeerowskiej wioski, zmuszonych do starcia z bezosobowym złem, które opanowało ruiny pobliskiego kombinatu, Szczygielski napisał na Konkurs Literacki im. Astrid Lindgren organizowany w ramach akcji „Cała Polska czyta dzieciom” przez Fundację ABCXXI. Jury uznało książkę za najlepszą spośród wszystkich 580 nadesłanych, przyznając mu Grand Prix konkursu i statuetkę Pippi Langstrump, a także I nagrodę w kategorii powieści dla dzieci w wieku od dziesięciu do czternastu lat. Trzecia młodzieżowa powieść Szczygielskiego – „Za niebieskimi drzwiami” ukazała się pod patronatem Fundacji Ewy Błaszczyk „Akogo?”, a także została zekranizowana. Wśród innych pozycji napisanych przez twórcę są m.in. albumowa monografia zespołu wokalnego Filipinki oraz cykl powieści o Mai i Ciabci, którą otwiera „Czarownica piętro niżej”.

(MON)

Fot. Ryszard Pakieser

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA