Sobota, 23 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Duchy, bestie, pioruny i legendy w Stolcu

Data publikacji: 28 stycznia 2018 r. 13:20
Ostatnia aktualizacja: 08 listopada 2018 r. 02:48
Duchy, bestie, pioruny i legendy w Stolcu
Fot. Fundacja Pałac Stolec  

Polowania na bestie, wampierze i strzygi, biesiada tytanów, starosłowiańska kuchnia, warsztaty rzemiosła, bal kostiumowy w Parku Legend z udziałem Peruna i Welesa, borowinobranie z wielkim moczeniem zwycięzców, muzyka i śpiew. Dla biegaczy – ekstremalny bieg na przetrwanie i szybkość trasą pełną klątw i zasadzek. Dla rowerzystów – trasa traktem historii na czas i orientację. To tylko część wydarzeń, jakie mają złożyć się na planowany latem 2018 roku I Międzynarodowy Festiwal Peruna.

A wszystko w otoczeniu zieleni przypałacowego parku dawnej posiadłości rodziny von Raminów w przygranicznej wsi Stolec w gminie Dobra. Pomysłodawcy przedsięwzięcia zapowiadanego na 20-22 lipca 2018 r. mają nadzieję, że stanie się ono impulsem i ożywi wreszcie miejsce po powojennych dekadach marazmu, zaniedbań i dewastacji.

Dzięki wykorzystaniu walorów przyrodniczych okolicy i sięgnięciu do wielowątkowej zapomnianej historii chcą uczynić z niej atrakcję turystyczną na skalę europejską. A przy okazji, czego nie kryją, to jedna ze ścieżek do pozyskania funduszy na odrestaurowywanie zniszczonej zabytkowej rezydencji, która przez powojenne dziesięciolecia pełniła funkcję granicznej strażnicy, jak i rewaloryzacji zaniedbywanego liczącego sobie kilkanaście hektarów całego założenia pałacowo-parkowego.

Perun Park Legend – w założeniu jako projekt na stałe – ma zamienić się w strefę rozrywki i rekreacji, gdzie wskrzeszane i w atrakcyjny sposób przedstawiane będą legendy oraz historie dotyczące tej części Pomorza. Na przestrzeni wieków wokół wsi, pałacu Raminów i jego najbliższej okolicy narosły liczne tajemnice. Teraz – według zapowiedzi – ma przyjść czas, by zainteresować nimi turystów. Jak podkreślają inicjatorzy z Fundacji Pałac Stolec, zainteresowanie udziałem w projekcie wyrazili dotąd przedstawiciele m.in.: Akademii Sztuki, Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza, Teatru KANA oraz lokalni animatorzy kultury i grupy rekonstrukcyjne.

Cały artykuł w „Kurierze Szczecińskim”, e-wydaniu i wydaniu cyfrowym z 26 stycznia 2018 r.

Mirosław WINCONEK

Fot. Fundacja Pałac Stolec

REKLAMA
REKLAMA

Komentarze

Czasem spotyka się pestki z czereśni.
2018-01-28 15:38:12
( u łakomczuchów )
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA