Owacjami na stojąco zakończył się finałowy, niedzielny (5 lipca) koncert międzynarodowego festiwalu muzycznego "Szczecin Classic" w szczecińskim kościele pw. św. Jana Ewangelisty. Brawa były zasłużone, bowiem utwory Ludwiga van Beethovena, choćby słynne - "Sonata księżycowa" i V Symfonia c-moll op. 67 - zabrzmiały fantastycznie. Ogromna w tym z pewnością zasługa ulubieńca szczecińskiej publiczności, bułgarskiego skrzypka - Vasko Vassileva.
Niedzielny koncert to było fantastyczne zwieńczenie prawie tygodniowej imprezy, podczas której codziennie melomani mieli możliwość uczestniczenia w koncertach. W ich trakcie grali muzycy orkiestry Baltic Neopolis Orchestra (czyli organizatora wydarzenia), bądź też podopieczni tej formacji oraz goście specjalni. Festiwal rozpoczął się 29 czerwca w Posejdonie, gdzie na patio wystąpił Al Pari Quartet, potem były koncerty w Technoparku Pomerania, Ogrodzie Różanym, Trafostacji Sztuki, ogrodzie Szczecińskiego Inkubatora Kultury i we wspomnianym kościele. Ale też projekcje filmowe, hip-hopowa lekcja online oraz ... gimnastyka w rytm muzyki klasycznej.
Podczas finałowego koncertu orkiestra przygotowała dyplom - niespodziankę dla dziennikarza "Kuriera Szczecińskiego" - Bogdana Twardochleba, który niedawno przeszedł na zasłużoną emeryturę (ale jako aktywny emeryt cały czas pisze i jego artykuły mogą Państwo nadal czytać na łamach gazety). Muzycy docenili, iż przez dwanaście lat (tyle właśnie istnieje szczecińska formacja) nasz kolega śledził ich poczynania, recenzował ich koncerty i festiwale, pisał o sukcesach - zawsze z ogromną pasją i znawstwem.
(MON)
Fot. Grzegorz Siwa