Millenium Docs Against Gravity to jeden z największych festiwali filmów dokumentalnych na świecie. Impreza ta już trwa w kilku miastach, a w Szczecinie odbędzie się od piątku (20 maja) do niedzieli. Będzie to zatem „Weekend z Festiwalem MDAG”, w trakcie którego widzowie obejrzą część dokumentów z niejako „hitowej półki” festiwalu.
To będą produkcje z tego albo ubiegłego roku, często nie do zobaczenia nigdzie poza imprezami filmowymi. Prezentacje zaplanowane są w Klubie Delta przy ul. Racławickej 10. To będą dwa seanse dziennie – w piątek i sobotę o godz. 17 i 19, a w niedzielę - o godz. 16 i 18. Bilety na każdy seans kosztują 12 złotych.
Jako pierwszy zostanie pokazany brytyjski dokument pt. "Poznaliśmy się w wirtualnej rzeczywistości". Ten rewolucyjny film powstał w całości w wirtualnej rzeczywistości. Dokumentuje emocje uczestników oraz zażyłość tworzonych w tym świecie związków w nowym ruchu społecznym wyrosłym z komunikacji online. Reżyser przez dwa lata dokumentował podróż po VRChacie, który jest społeczną platformą wirtualnej rzeczywistości. W tym równoległym świecie każdy może być kim chce.
Również w piątek odbędzie się seans obrazu pt. "Podwodne życie Jacques’a Cousteau". Nominowana do Oscarów Liz Garbus, znana z filmowych portretów Niny Simone i Marilyn Monroe, tym razem pokazuje życie Jacques’a Cousteau – francuskiego podwodnego naukowca, odkrywcy, pisarza i reżysera. Film wykorzystuje fragmenty fenomenalnych podwodnych filmów Cousteau, a także nieznane dotąd materiały archiwalne. Wycinki z jego pamiętników czyta Vincent Cassel.
Na sobotę zaplanowane są dokumenty: australijski pt. "Rzeka" oraz duńsko - szwedzko - fińsko - ukraiński pt. "Dom z drzazg". Ten pierwszy to opowieść o rzekach, które przepływały przez kontynenty, rzeźbiły krajobraz, a także nasze potrzeby, kultury i sny. Zapierające dech w piersiach obrazy (m.in. autorstwa Yanna Arthusa-Bertranda) uzupełnia poetycki scenariusz napisany przez pisarza Roberta Macfarlane’a i czytany przez Willema Dafoe. Muzyka w wykonaniu Australijskiej Orkiestry Kameralnej zawiera zarówno utwory klasyczne, jak i autorstwa Radiohead.
Drugi z filmów sobotnich to historia tymczasowego domu dziecka, położonego w samym środku ukraińskiej strefy wojennej, zaledwie 20 kilometrów od linii frontu. "Poznajemy to miejsce oczami przebywających w nim podopiecznych. Pochodzą z rozbitych rodzin, przeżyli różne traumy i chowają w sobie wiele trudnych wspomnień. Pracownicy starają się zapewnić magiczną, bezpieczną atmosferę dzieciom, których los leży w rękach sądu" - opowiadają twórcy.
W ostatnim dniu pokazów, w niedzielę, widzowie najpierw będą mieli okazję obejrzeć brytyjski film pt. "Krowa", której bohaterką jest krowa Luma. "Obserwujemy cykl jej życia i zanurzamy się w jej emocjach. Wybitna reżyserka Andrea Arnold („American Honey”) skupia się na czystej obserwacji. To pozbawione narracji filmowe studium życia Lumy jest próbą filozoficznego rozważenia losu i praw zwierząt hodowlanych, bezrefleksyjnie przez nas wykorzystywanych" - zapowiadają organizatorzy.
Jako ostatni zostanie pokazany film hiszpańsko - brytyjski pt. "McCurry. W pogoni za kolorem". To pierwszy pełnometrażowy portret współczesnego amerykańskiego fotoreportera Steve’a McCurry’ego, autora kultowych fotografii dokumentujących najważniejsze wydarzenia XX i XXI wieku: atak na WTC, wojny domowe w Libanie i Kambodży czy też ikoniczną zielonooką afgańską dziewczynkę. Film przedstawia kulisy jego życia i burzliwej czterdziestoletniej kariery.
(MON)
