Piątek, 22 listopada 2024 r.  .
REKLAMA

Festiwal Szczecin Classic „6 zmysł”, czyli… miasto pełne muzyki [GALERIA]

Data publikacji: 06 maja 2024 r. 22:42
Ostatnia aktualizacja: 06 maja 2024 r. 22:42
Festiwal Szczecin Classic „6 zmysł”, czyli… miasto pełne muzyki
Finałowy koncert 3 maja w szczecińskiej filharmonii zgromadził wyjątkowych artystów. Fot. Hubert GRYGIELEWICZ  

Od 27 kwietnia do 3 maja mieszkańcy Szczecina mogli nie tylko słuchać mistrzowskiego wykonania utworów muzyki klasycznej, ale także wziąć udział w interesujących warsztatach, czy posłuchać muzyki na ulicach Szczecina – wśród miejskiego zgiełku – dobranej indywidualnie. Oferta organizatora festiwalu, którym była Baltic Neopolis Orchestra, zachęciła także słuchaczy z innych zakątków Polski i nie tylko. Kto się na nią skusił, na pewno nie żałował.

Festiwal muzyki klasycznej Szczecin Classic w tym roku powrócił pod hasłem „6 zmysł”. Organizowane były warsztaty, koncerty, zajęcia dla dzieci. Jednym z wydarzeń festiwalu był np. „Silent Piano” – intymny koncert dla indywidualnego słuchacza, który odbywa się na ulicy, można by rzec wręcz w samym środku miejskiego zgiełku. Warto było założyć słuchawki choćby nawet na trzy minuty tego intymnego, indywidualnego koncertu przy Bramie Królewskiej. „Silent Piano”, czyli „Present from the Artist” to autorski projekt Barbary Drazkov, polskiej pianistki mieszkającej obecnie w Brukseli. Z zaproszenia pianistki skorzystał m.in. jeden z dziennikarzy „Kuriera”. W trakcie tego minikoncertu usłyszał fragment kompozycji Szymona Brzóski, innego polskiego artysty mieszkającego w Belgii. Do artystki podchodziło wielu przechodniów, zainteresowanych nietypowym projektem.

– Otrzymywaliśmy mnóstwo telefonów przed rozpoczęciem festiwalu od osób, które chciały w naszym mieście spędzić te wolne dni i poznać ofertę naszego festiwalu – powiedziała przed finałowym koncertem w filharmonii Katarzyna Lament, dyrektor biura koncertowego Baltic Neopolis Orchestra. – Cieszę się, że tak duży jest zasięg tego naszego muzycznego szaleństwa właśnie w tym okresie, kiedy wiele osób inaczej spędza majówkę. Nam udało się tu wytworzyć zupełnie inną atmosferę. Dzisiaj tę atmosferę będą dla państwa tworzyć i pielęgnować wyjątkowi artyści, wraz ze wspaniałymi młodymi muzykami, którzy przez cały tydzień wspólnie pracowali w ramach Szczecin Classic Akademy.

Na scenie w szczecińskiej filharmonii 3 maja zabrzmiały wielkie dzieła wyjątkowych twórców, takich jak: Antonio Vivaldi – Koncert na altówkę i wiolonczelę g-moll RV 531 (solistami byli Piotr Szumieł – altówka i Konstantin Heidrich – wiolonczela), Kurt Atterberg – Suita na skrzypce, altówkę i orkiestrę smyczkową nr 3 (soliści: Jakub Jakowicz – skrzypce i Andriy Viytovych – altówka), Giovanni Bottesini – Gran duo concertante na skrzypce, kontrabas i orkiestrę smyczkową (Emanuel Salvador – zagrał na skrzypcach Stradivariusa z 1694 r. i Janusz Widzyk – kontrabas).

Zwieńczeniem koncertu było dzieło Richarda Georga Straussa – Metamorphosen studium na 23 instrumenty smyczkowe.

– To najbardziej aktualne z dzieł tego kompozytora, bardzo pięknie oddaje obraz współczesnego świata. Płynie z tego utworu refleksja, pozytywna energia, która daje nam nadzieję na piękny i wspaniały świat, przesłanie, żeby mimo wszystko podążać za czymś pozytywnym – mówiła Katarzyna Lament.

Wielką orkiestrę festiwalową mistrzowsko poprowadził Daniel Stabrawa.

– Organizatorem festiwalu była Baltic Neopolis Orchestra, już od 6 lat staramy się, żeby nasza majówka była bardzo muzyczna, różnorodna i będziemy się starali nadal – podkreśliła Katarzyna Lament.

Widzowie piątkowego koncertu byli zachwyceni, żałowali jedynie, że nie było bisów. ©℗

(sd)

REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA