O tym, że nasza filharmonia to idealne tło do zdjęć, wiedzieliśmy od dawna. Jak się okazuje, w teledyskach wygląda równie efektownie. Przekonuje o tym najnowszy wideoklip zespołu Klezmafour.
„Evet evet", w którym zespołowi towarzyszy orkiestra FS, zrealizowano w sierpniu. Szczecińskich filharmoników nagrano w sierpniu, podczas specjalnej sesji. Klezmafour dograł swoje partie w Studio Sonus w Łomiankach. Cała wspólna płyta ukaże się na początku przyszłego roku.
Za realizację teledysku odpowiadają Bez Żaluzji i Kamera Jazda. Co widać w klipie? Przede wszystkim hol, schody (te proste, i te spiralne), przestrzeń galeryjną i złotą salę symfoniczną. Poza muzykami z zespołu, w teledysku występują również członkowie orkiestry. Twórcy wideo zastosowali w nim komputerowe efekty, pozwalające na „pokolorowanie" białych ścian najpiękniejszego budynku Europy. Warto zobaczyć - choćby w serwisie Youtube (www.youtube.com/watch?v=MeFkoujMojo), jak wygląda filharmonia w odcieniach pomarańczu czy granatu. Na facebookowym profilu Klezmafour, teledysk przyjęto z dużą sympatią.
Członkowie grupy Klezmafour pochodzą z Lublina, Białegostoku i Warszawy. Wykonują -jak sama nazwa wskazuje - głównie muzykę klezmerską. Są laureatami dwóch nagród na Międzynarodowym Festiwalu Muzyki Żydowskiej w Amsterdami. Dzięki nim, mogli odbyć trasę koncertową po Stanach Zjednoczonych i Kanadzie. W ich dorobku są na razie dwie płyty.
Wyróżniony najważniejszą europejską nagrodą architektoniczną - Mies van der Rohe Award, budynek szczecińskiej filharmonii było już widać w teledysku „Chiński urzędnik państwowy" zespołu Hey. Grupa promowała nim swoją płytę unplugged, nagraną podczas koncertów w Szczecinie, z towarzyszeniem Orkiestry FS.©℗
(kas)
Fot. Robert STACHNIK
Na zdjęciu: Akcja teledysku grupy Klezmafour toczy się m.in. na spiralnych schodach szczecińskiej filharmonii.